Startuję z projektem denko na blogu. Postanowiłam nieco zmienić formułę tej serii tak, żeby odpowiadała moim potrzebom. Wpisy nie będą pojawiały się regularnie co miesiąc. Częstotliwość postów będzie zależała od tego jak szybko będę zapełniać pudełko, do którego wrzucam puste opakowania. Zapraszam na pierwszy wpis z nowej serii.
- Ekspresowa odżywka regeneracyjna Gliss Kur Ultimate Repair Schwarzkopf. Cena za 200 ml to 15 zł. Jest bardzo wydajna. Zawsze jakaś odżywka z tej serii gości w mojej łazience. Ułatwia rozczesywanie i nadaje blasku włosom. Lubię też dość hojnie używać tej odżywki przed nałożeniem na włosy oleju. Wtedy cały zabieg działa jeszcze lepiej. Na pewno kupię ponownie.
- Kuracja z olejkiem arganowym Avon. Używałam do zabezpieczania końcówek. Sprawdziła się dobrze. Kupię ponownie.
- Odżywka Nivea Long Repair. Ułatwiała rozczesywanie. Nadawała blasku. Wygładzała. Nawilżała słabo. Nie zachwyciła mnie. Może kupię ponownie.
- Krem Rich Moisture Avon. U mnie sprawdza się świetnie. Dobrze nawilża, nie zapycha. Niestety posiada kilka paskud w składzie. Kupię ponownie.
- Joanna plastry z woskiem do depilacji twarzy. Za 6 podwójnych plastrów, które ja dodatkowo dzielę na 4 części, płacimy 9 zł. Do opakowania dołączony jest olejek łagodzący. Wystarczają na bardzo długo. Bardzo dobrze usuwają owłosienie z twarzy. Moje ulubione. Na pewno kupię ponownie.
- Płyn dwufazowy Ziaja sztuk 2. Ulubiony do zmywania makijażu oczu. Na pewno kupię ponownie. Pełna recenzja i analiza składu.
- Sól do kąpieli Wellness Beauty Kakao i Jojoba. Cena za 80 gram to 2,50 zł. Jedna saszetka wystarcza na dwie kąpiele. Przepiękny zapach. Niestety nie nawilża. Może kupię ponownie.
- Joanna Naturia peeling myjący z gruszką. Cena za 100 ml to 4 zł. Produkt traktuję jako żel z drobinkami. Nie jest to mocny zdzierak i nie należy tego od niego wymagać. Pięknie pachnie i dobrze się pieni. Kupię ponownie.
- Avon On Duty Light Bloom. 11 zł za 50 ml produktu. Sprawdził się średnio. Chronił dość dobrze, ale nie jest to agent do zadań specjalnych. Zostawiał białe ślady na ubraniach. Nie piekł w skórę. Ładny delikatny zapach. Nie lubię dezodorantów w kulce. Nie kupię ponownie.
- Oliwkowe masło do ciała Ziaja. Wydajny. Dobrze nawilżał i wygładzał skórę. Bardzo ładnie pachnie. Kupię ponownie. Pełna recenzja i analiza składu.
- Krem do pielęgnacji ciała Eldena z olejkiem jojoba, witaminą E i alantoniną. Za 200 ml kremu płacimy około 10 zł. Można go dostać w marketach Aldi. Krem łudząco przypomina tradycyjny niebieski Nivea, jednak jest zupełnie czymś innym. Konsystencja jest rzadka, przypomina balsam. Łatwo się rozprowadza, szybko wchłania. Nie pozostawia klejącej warstewki. Dobrze nawilża. Kupię ponownie.
Mam Nivea Long Repair i również mnie nie zachwyciła. Moje włosy nie lubią się z keratyną.
OdpowiedzUsuń2 fazówki z Ziaji nie cierpię.
OdpowiedzUsuńOdżywka w sprayu Gliss Kur sprawdziła się u mnie znakomicie :)
OdpowiedzUsuńJa plastry do depilacji bardzo lubię i używam często, ale te olejki dołączane do nich zawsze wyrzucam, bo to sama parafina, a jak ja nałoże na twarz to nie mogę zmyć i dostaję wysypu ;)
OdpowiedzUsuńJa olejek zawsze nakładam na wacik i zmywam resztki wosku, następnie od razu przemywam płynem micelarnym. Moja twarz jest bardzo odporna na parafinę, jeszcze nigdy nic mi się nie stało ;)
UsuńDobrze masz, jak parafina dostanie się na moją twarz to muszę myć mydłem, robić peeling i cudować, a i tak do końca jej nie mogę zmyć i dostaję wysypu, Ostatnio nałożyłam sobie na twarz peeling enzymatyczny z Lirene i dopiero po aplikacji spojrzałam na skład w którym na drugim miejscu była parafina. Możesz sobie wyobrazić, jak byłam przerażona. Oczywiście wysypu dostałam :/
UsuńMam szczęście, że tak nie reaguję na parafinę, bo wpychają ją teraz prawie wszędzie, nawet tam gdzie kompletnie nie jest potrzebna. Już rozumiem dlaczego nie używasz tego olejku ;)
UsuńFajne denko. Plastry z Joanny bardzo lubię :).
OdpowiedzUsuńMam tą kurację arganową Avon i przetłuszcza mi włosy-męczę się, żeby ją wreszcie wykończyć.
OdpowiedzUsuńMoje włosy dosłownie ją piją :)
UsuńWiększość rzeczy znam i bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć :) Ciekawi mnie ta odżywka nivea :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te peelingi z Joanny
OdpowiedzUsuńProjekt denko to fantastyczna sprawa, mnie bardzo cieszą kolejne zużyte opakowania :)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za Giss Kurem, a odżywka z Nivea dość długo mnie kusiła, ale jakoś nie uległam :)
OdpowiedzUsuńOdzywki nivea znam i Lubie. Peeling z Joanny dobrze sie sprawdza. Jeśli pptrzebujesz mocniejszego zdzieraka rozejrzyj się za peelingiem gruboziarnistym z Joanny a myślę ze się nie zawiedziesz.
OdpowiedzUsuń