Kolejne puste opakowania zgromadziły się w pudełku. Czas Wam je pokazać. Dzisiaj będzie bardzo różnorodnie. Trochę pielęgnacji, trochę kolorówki. Lecimy.
1.Vollare 404. Użyłam go raz lub dwa i ląduje w śmietniku. Szybko pogorszył stan moich paznokci. Nie kupię ponownie.
2. Safari 42. Wyrzucam go z dwóch powodów. Po pierwsze - minęła data przydatności. Po drugie - trzymał się na moich paznokciach tylko jeden dzień. Konsystencja wodnista. Wpływał niekorzystnie na stan paznokci. Użyłam go chyba tylko 3 razy. Nie kupię ponownie.
3.Średnio radził sobie ze zmywaniem bardziej problematycznych lakierów. Bardzo mocno wysuszał paznokcie i skórki. Nie kupię ponownie.
Miss Sporty Studio Lash 3D. U mnie spisał się nie do końca tak jak powinien. Nie dawał zadowalającego mnie efektu. Lekko sklejał rzęsy. Mimo to zużyłam go do końca. Nie kupię ponownie. Pełna recenzja.
Woda perfumowana Incandessence Avon. Jeden z moich ulubionych zapachów z Avon. Utrzymuje się cały dzień. Bukiet orchidei, tulipanów i peonii z akordami aromatów szlachetnych drzew z Karaibów. kategoria: kwiatowa. Kupię ponownie.
Dezodorant w sprayu Dove Original. Straszny bubel. Nie chroni. Działania nawilżającego ani łagodzącego też nie zauważyłam. Kiedyś był to mój ulubiony dezodorant, ale niestety coś się pozmieniało. Nie kupię ponownie.
Perfumowany krem do rąk FM. Bardzo fakny krem na lato. Lekki, szybko się wchłania. Nawilża. Jest zbyt mało treściwy na jesień lub zimę. Kupię ponownie.
Multifunkcyjny krem na noc Lirene. Krem spisał się u mnie całkiem nieźle. Mógłby trochę lepiej nawilżać. Mógłby być bardziej treściwy. Latem i wiosną spisywał się świetnie. Na jesień i zimę jest trochę za słaby. Kupię ponownie.
Kremowe mleczko nawilżająco - wygładzające Eveline. Świetnie nawilżało i wygładzało. Nie pozostawiało tłustej lepkiej warstwy na ciele. Świetny produkt z lekko niedorobionym opakowaniem. Dołączona pompka przy końcówce produktu nie daje sobie rady z wydobywaniem go z opakowania. Kupię ponownie.
Żel pod prysznic Avon Senses Winter Cocoon. Zapach ciepły i przyjemny, lekko słodki. Idealny na zimne wieczory. Nuty drzewa sandałowego i wanilii otulają i uspokajają. Świetnie pachnie, dobrze się pieni, dobrze myje. Nie przesuszał mi skóry. Kupię ponownie.
Szampon Avon Naturals Rumianek i Aloes. Jedyny szampon z Avon, który nie powodował u mnie swędzenia skóry głowy. Bardzo dobrze oczyszcza. Nie podrażnia i nie przesusza. Kupię ponownie.
1.Próbki szamponu L'oreal Total Repiar 5. Szampon nie powalił mnie na kolana, ale nie mam mu też nic do zarzucenia. Dobrze mył. Włosy po umyciu ładnie się rozczesywały. Były miękkie. Nie przesuszał ani włosów ani skóry głowy. Może kupię pełnowymiarowy produkt.
2.Próbka nawilżającego balsamu do ciała Kolastyna. Dobrze nawilżał. Nie pozostawiał tłustej warstwy. Konsystencja była dość rzadka. Mam też zastrzeżenia co do wydajności, bo taka próbka (6 ml) wystarczyła mi tylko do posmarowania nóg. Może kupię pełnowymiarowy produkt.
3.Próbka podkładu Zero Niedoskonałości Yves Rocher. Nie mogę o tym podkładzie napisać zbyt dużo, bo kolor jest dla mnie o wiele za ciemny. Pociapałam nim sobie trochę po twarzy i mogę powiedzieć, że świetnie się rozprowadza, ma ładne wykończenie, ale krycie jest dość słabe. Raczej nie kupię pełnowymiarowego produktu.
4.Próbka kremu na noc poprawiającego gęstość skóry twarzy i szyi. Czy poprawia nie wiem, bo nie jestem w stanie tego stwierdzić po takiej małej próbce. Na pewno dobrze nawilża. Napina skórę, ale bez uczucia ściągnięcia. Jest to krem dla kobiet po 45-tym roku życia. Nie kupię pełnowymiarowego produktu.
5.Próbka serum wypełniającego zmarszczki. Zmarszczek jeszcze nie mam. Serum nakładałam pod krem i efekty były widoczne. Skóra była bardziej napięta i wygładzona. Mogę spokojnie stwierdzić, że to serum działa. Może kupię pełnowymiarowy produkt.
Denko widzę spore. Nie miałam nic z twoich zużyć niestety. Ale tusz z miss sporty kusi :)
OdpowiedzUsuńU mnie ten tusz nie do końca się sprawdził, ale wiele osób go chwali.
UsuńChyba nic nie znam, chociaż mam lakier Safari w odcieniu pomarańczowym i rzeczywiście już na drugi dzień odpryskuje.
OdpowiedzUsuńKompletnie się nie opłaca kupować tych lakierów. Lepiej kupić jeden droższy i żeby trzymał się kilka dni niż tani bubel, który od razu odpryskuje.
UsuńBardzo fajne denko :) ja moje muszę jeszcze opisać.
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na Twoje denko :)
Usuńmiałam ten żel z avonu i bardzo lubiłam :)
OdpowiedzUsuńZapach jest cudny :)
UsuńIncadesscence uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo bardzo lubię :)
UsuńSpore denko :) Incandessence kiedyś bardzo lubiłam :)
OdpowiedzUsuńJa ciągle do niego wracam, póki co nie znudził mi się :)
Usuńu mnie ten tusz Miss Sporty sprawdza się bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńU mnie tak średnio, nie był najgorszy, ale szału też nie było.
UsuńMiałam te perfumy z Avon, są rzeczywiście piękne. :-)
OdpowiedzUsuńSporo tego:)
OdpowiedzUsuńspore denko :) nie miałam nic z tych rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńZ dove bardzo lubiłam serię lily, ale niestety oczywiście została wycofana :/
OdpowiedzUsuńO to juz wiem jakiej marki lakierów unikać! a zawsze chciałam po nie sięgnąć :D
OdpowiedzUsuńWidze spore denko i gratuluje wykończeń. Kremy do rąk z FM swojego czasu uwielbiałam, w ogóle lubię rzeczy z tej firmy zwłaszcza do domu i perfumy. Kremowe mleczko oliwkowe bardzo mnie kiedyś uczuliło.
OdpowiedzUsuń