Odkąd przestałam farbować i prostować włosy po czym skróciłam je drastycznie, bo z długości do talii na długość do ramion, ich stan i gęstość uległy znacznej poprawie. Włosy stały się grube, gęstsze i o wiele cięższe. Wiązanie ich w jakikolwiek kok czy kucyk nie wchodziło w grę zwłaszcza gdy włosy rosły coraz dłuższe. Żadna gumka nie była w stanie utrzymać ich w miejscu choćby przez godzinę, bo wszystko zjeżdżało. Poza tym od wiązania włosów bolała mnie skóra głowy przez co później włosy sypały mi się z głowy jak szalone. Miałam sceptyczne podejście, ale w końcu wypróbowałam i okazało się, że było warto. Dzięki Invisibobble mogę wiązać włosy bez niedogodności.
Cena za zestaw trzech gumek to 20 zł. Dostępne są między innymi w drogeriach Douglas. Można wybierać z gamy dziesięciu kolorów. Ja wybrałam przeźroczyste. Cena może wydawać się wysoka, ale można je kupić na spółkę z koleżankami i podzielić się. Od trzech miesięcy używam jednej gumki, a dwie leżą nieużywane, bo z tą pierwszą zupełnie nic się nie dzieje. Invisibobble są bardzo trwałe i myślę, że jest to inwestycja na lata pod warunkiem, że się ich nie pogubi.
Invisibobble nadają się do każdego typu i każdej grubości włosów. Nigdy nie zdarzyło mi się żeby gumka szarpała, wyrywała czy plątała włosy. Sprężynka świetnie trzyma kucyk i koki wszelkiego rodzaju. Dodatkowo wielką zaletą jest to, że gumka nie ciągnie włosów i ich nie osłabia dzięki temu później nie wypadają i nie boli nas skóra. Po użyciu lekko się rozciągają, ale później szybko wracają do swojego pierwotnego kształtu. Po kilku użyciach wystarczy wrzucić na kilka minut do wrzątku i są jak nowe.

U mnie z tymi gumkami nie było tak kolorowo. Bardzo plątały mi się włosy.
OdpowiedzUsuńOj to szkoda. A jaki masz typ włosów ?
OdpowiedzUsuńSuper, że też jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy są dość cienkie, do tego ze skłonnością do wypadania. Dlatego też podczas używania gumki, martwe włoski wplątywali się w sprężynkę, przyczepiając się do reszty. Co powodowało straszne ich plątanie.
OdpowiedzUsuńAha, no to już wszystko rozumiem :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Invisibobble i dlatego używam tylko te gumki.
OdpowiedzUsuń:*
Ja też mam te gumki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te gumki:)
OdpowiedzUsuńJuż od dłuższego czasu szykuję się do zakupu tej gumki ;)
OdpowiedzUsuńJa też, tylko warkocz związuję zwykłą gumką ;)
OdpowiedzUsuńNie widzę narzekania, więc chyba jesteś z nich zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńJa też, nie spodziewałam się, że aż tak dobrze się u mnie spiszą :)
OdpowiedzUsuńJa długo zwlekałam, ale nie m na co czekać. Warto je mieć :)
OdpowiedzUsuńZbieram się za jej zakup długo, i zakupić nie mogę. :(
OdpowiedzUsuńMoże się w końcu zbierzesz :)
OdpowiedzUsuńCudowną masz kituchę! *.*
OdpowiedzUsuńUwielbiam te gumki :) Ale swoje włosy zawijam w jakiegoś bliżej nieokreślonego koczka i do tego gumki nadają się idealnie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńW takiego koczka też lubię zawijać :)
OdpowiedzUsuńTak, jestem z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te "gumki" ! mój hit :)
OdpowiedzUsuń