Co obiecuje producent?
Dane techniczne
Cena to około 17 zł za 200 ml. Zamknięty jest w podłużnym, miękkim, plastikowym opakowaniu zamykanym na klik. Płyn micelarny oceniam jako wydajny - wystarczył mi na około dwa miesiące codziennego używania. Teoretycznie płyn powinien być bezzapachowy, ale mój wścibski nos wyczuwa delikatny zapach.
Skład i analiza
woda, zmiękczacz, środek nawilżający i ułatwiający wchłanianie, substancja myjąca, substancja myjąca, konserwant, konserwant
Działanie
Płyn L'oreal Ideal Soft bardzo dobrze spisuje się w pielęgnacji cery suchej i wrażliwej, czyli dokładnie takiej jak moja. Dobrze radzi sobie z usuwaniem makijażu zarówno z twarzy jak i z oczu bez pocierania. Jest bardzo delikatny, nie piecze i nie podrażnia. Dobrze spisuje się też do oczyszczania i przemywania twarzy. Nie powoduje ściągnięcia, nie przesusza i nie pozostawia nieprzyjemnej lepkiej warstwy. Delikatnie koi skórę i łagodzi podrażnienia na przykład po maseczkach oczyszczających lub peelingach. Jednym słowem jest świetny. ALE płyn z Garniera jest tak samo dobry a mamy go dwa razy więcej.
Tradycyjnie znowu zapraszam Was do Lidla. Już od poniedziałku można dorwać przecenione książki - między innymi "Zniszcz ten dziennik", który sama mam i bardzo lubię.
Lubię Loreal, lecz nie używałam tego płynu, preferuję mleczka. ;)
OdpowiedzUsuńBył moim ideałem dopóki nie poznałam Garniera i masz rację jest go dwa razy więcej, a efekt ten sam
OdpowiedzUsuńMnie jakoś loreal nie ciekawi, płynu nie znam :). Na książki chętnie zerknę co tam ciekawego mają, bo ostatnia promocja w biedronce mi nie wyszła :P
OdpowiedzUsuńNie znam Garniera a Loreala zużyłam już chyba 3 butelki :)
OdpowiedzUsuńLubię też Biodermę i lipowy Sylveco
patrzyłam się na niego ostatnio ale nie wzięłam..
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie miałam. Na ostatniej promocji w Rossmannie kupiłam sobie dwa inne płyny, więc zakup tego musi jeszcze poczekać :D
OdpowiedzUsuńBiodermę i Sylveco mam na liście zakupowej i czekają na swoją kolej. Teraz zabieram się za Bourjois :)
OdpowiedzUsuńU mnie z Biedrą też się nie udało. Same książki dla dzieci, romanse, lektury i jedna Chodakowska ;)
OdpowiedzUsuńO, a ja mleczek nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńBourjois tez mam jeszcze jednego w zapasie. Tez jest całkiem ok. :)
OdpowiedzUsuńCzyli jednak dla mnie Garnier, bo lubię duże pojemności :D
OdpowiedzUsuńjakie płyny capnełaś?
OdpowiedzUsuńKupiłam pierwszy raz różowego Garniera i Mixę :)
OdpowiedzUsuńChciałabym go kiedyś wypróbować, bo ta firma przekonała mnie do siebie świetną dwufazówką do demakijażu oczu :)
OdpowiedzUsuń