Korektor rozświetlający High Definition Hean.
Cienie pod czami to chyba najbardziej problematyczna kwestia do naprawienia makijażem na mojej twarzy. Są dość ciemne, mocno widoczne w kolorze fioletowym. Trudno znaleźć jest korektor rozświetlający, który jest lekki, ale za razem zapewnia odpowiednie krycie. Po przetestowaniu wielu bubli mi się w końcu udało. Z zachwytem będę dzisiaj wypowiadać się o korektorze rozświetlającym High Definition Hean.
Wzmacniająca odżywka do paznokci Yves Rocher
Odżywka do paznokci to dla mnie produkt kluczowy w utrzymaniu mojej ulubionej długości. Kiedy paznokcie nie są odżywione od razu zaczynają się łamać, jeszcze mocniej rozdwajać i pękać. Byłam zadowolona z serum do paznokci z wapniem Lovely (kilk), ale nie poradziło sobie ono z rozdwajaniem, więc nadal szukałam ideału. Jednak w trakcie poszukiwań czasami jest tak, że trafiamy w ślepy zaułek. Takim właśnie ślepym zaułkiem i okropnym bublem okazała się wzmacniająca odżywka do paznokci Yves Rocher.
Korektor w sztyfcie Essence.
Bardzo lubię wszelkiego rodzaju korektory punktowe, bo uważam te produkty za moje małe wybawienie. Te w sztyfcie doceniam szczególnie za wygodę użytkowania. Po raz pierwszy trafia się korektor w sztyfcie właśnie, któremu nie mam nic do zarzucenia. Sprawdza się świetnie i chciałabym polecić go każdemu.
Golden Rose Rich Color 46
Nie wiem jak tam u Was, ale u mnie rano było -1 stopni. Tego się w październiku nie spodziewałam tym bardziej, że w tamtym roku jesień i zima były bardzo łagodne. Jestem przemarźnięta potwornie. Do tego rano, na pierwszym wykładzie, w sali były pootwierane okna ... W każdym razie, w związku z tym, że pogoda i temperatura na zewnątrz nie rozpieszczają, pędzę do Was dzisiaj z bardzo optymistycznym kolorem na paznokciach. Może to pomoże jakoś przetrwać dzisiejszy chłodny wieczór. Zdaję sobie sprawę, że większość z Was ma ochotę na ciemne jesienne kolory, ale jasny pastelowy róż z Golden Rose o numerze 46 uważam za kolor dość uniwersalny, który można nosić przez cały rok.
Płukanka octowa z malin Yves Rocher.
Moje włosy należą do tych łatwo puszących się i potrzebują wygładzania i nadania blasku. Płukanki octowe powinny dawać właśnie taki efekt. Płukanka z octu jabłkowego sprawdza się u mnie bardzo dobrze, ale nie lubię tego zapachu. Postanowiłam poszukać jakiejś alternatywy i padło na płukankę octową z malin Yves Rocher.
Co się działo? Wrzesień 2015.
Tego posta muszę zacząć tak samo jak w poprzednim miesiącu z tą różnicą, że teraz tylko wrześniowa informacja jest zgodna z prawdą. Myślałam, że sierpień szybko minął - grubo się myliłam. Wrzesień zleciał mi tak szybko jak jeszcze żaden miesiąc tego roku. Może było to spowodowane tym, że były to moje ostatnie dni wakacji. Może czas leciał tak szybko, bo wiele czasu pożarło mi czytanie książek i przygotowania do wyjazdu. Mam nadzieję, że czas trochę zwolni, bo jak tak dalej pójdzie to zanim się obejrzę zaczną się święta, Sylwester i sesja.
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)