Nie wiem jak tam u Was, ale u mnie rano było -1 stopni. Tego się w październiku nie spodziewałam tym bardziej, że w tamtym roku jesień i zima były bardzo łagodne. Jestem przemarźnięta potwornie. Do tego rano, na pierwszym wykładzie, w sali były pootwierane okna ... W każdym razie, w związku z tym, że pogoda i temperatura na zewnątrz nie rozpieszczają, pędzę do Was dzisiaj z bardzo optymistycznym kolorem na paznokciach. Może to pomoże jakoś przetrwać dzisiejszy chłodny wieczór. Zdaję sobie sprawę, że większość z Was ma ochotę na ciemne jesienne kolory, ale jasny pastelowy róż z Golden Rose o numerze 46 uważam za kolor dość uniwersalny, który można nosić przez cały rok.
Dane techniczne: Za 10,5 ml lakieru płacimy około 7 zł. Do wyboru jest masa odcieni jak to zawsze bywa w Golden Rose. Lakier jest z serii Rich Color, więc powinniśmy się spodziewać świetnego krycia i bardzo dobrej trwałości, ale o tym później. Konsystencja jest dość rzadka, ale nie na tyle żeby stanowiło to wadę. Kolor to piękny jasny pastelowy róż przez wiele osób określany jako Baby Pink, mi takie określenie też do niego pasuje. Pędzelek należy do tego typu, który bardzo lubię - płaski, szeroki i zaokrąglony na końcu.
Działanie: Lakier nakłada się średnio. Nie ścieka na skórki, ale niestety smuży co jest dość typowe przy tak jasnych kolorach. Do pełnego krycia potrzebne są trzy warstwy, więc już tu obietnice producenta się potykają. Do tego lakier schnie średnio szybko i wymaga około dziesięciominutowych przerw między warstwami. Jeśli chodzi o trwałość to tutaj producent nie oszukuje. Lakier trzyma się sześć dni, po tym czasie zaczyna odpryskiwać. Zmywa się bardzo łatwo i nie odbarwia paznokci.
Prześliczny kolor, bardzo lubię lakiery z tej serii.
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor <3
OdpowiedzUsuńale ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńCudny kolorek :)
OdpowiedzUsuńnicoolblog.blogspot.com
ładny dziewczęcy kolorek ;)
OdpowiedzUsuńKolor w moim guście. Super!
OdpowiedzUsuńMam podobny kolorek ale z innej firmy, bodajże Rimmel. Moje paznokcie są teraz w opłakanym stanie po przykrych doznaniach z odżywką Eveline :/
OdpowiedzUsuńFajny kolorek, ale teraz wolę szarości i bordo :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek. Mam z tej serii numer 52 i bardzo go lubię, wręcz go katuje :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :-)
OdpowiedzUsuńSześć dni za 7 złotych to wspaniała historia :D
zdecydowanie w moim guście!
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor. Lubię markę Golden Rose. Obserwuję i zapraszam, melodylaniella.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię lakiery z tej serii, mam z niej m.in. czarny i odpowiednik koloru fiji z Essie o nr 52. Może zbyt długo się nie trzymają na moich paznokciach, ale to jak wszystkie (od Essie, OPIA czy Berry M), dlatego wolę kupić tańszy, a również w świetnych kolorach ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękny kształt paznokcie i bardzo ładny kolor! :)
OdpowiedzUsuńMam ten sam kolor lakieru :)
OdpowiedzUsuńszkoda, ze smuży, czasami denerwujące to jest kiedy musisz nakładać jedną, drugą i trzecią warstwę i jeszcze tyle czasu schnie. ale kolorek przyjemny ;)
OdpowiedzUsuńpięknym, taki romantyczny !
OdpowiedzUsuńTego koloru nie mam, ale posiadam wiele innych z tej serii i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńChociaż różów na paznokciach nie lubię, to jednak ten jest obłędny! Bardzo delikatny i przyjemny kolor. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, dziewczęcy róż. Polubiłam lakiery z tej serii :)
OdpowiedzUsuńprzyjemniaczek z niego :)
OdpowiedzUsuńNie mam żadnego lakieru golden rose, od zawsze najlepiej pasował mi inglot :). Efekt nie jest zły u Ciebie, więc może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor:)
OdpowiedzUsuńMam kilka lakierów z tej serii i każdy tak samo smuży niestety...
OdpowiedzUsuńi ja także:)
OdpowiedzUsuńKochana kolor jak dla mnie jest cudowny..... uwielbiam lakiery od GR :* pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek!
OdpowiedzUsuńPiękny kolor:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten odcień,taki delikatny;)
OdpowiedzUsuńsliczny ten kolorek :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kolorek!:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam lakiery z tej serii. Moja nowa zdobycz z dzisiaj to numer 28 ;)
OdpowiedzUsuńTego nie widziałam, ale gdyby tylko wpadł mi w ręce na pewno bym kupiła ;)
śliczny kolor i piękne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://diylaboca.blogspot.com/
Piękny kolor ;))
OdpowiedzUsuń