Do firmy Astor mam jakiś dziwny stosunek. Nie jestem nastawiona negatywnie, ale nie jest też to marka po którą sięgam chętnie i do której mnie ciągnie. Podczas poszukiwań drogeryjnej kredki do brwi, która nie miałaby ciepłych rudych tonów zrezygnowana postanowiłam zajrzeć do szafy Astor. Okazało się, że to tu przez ostatnie lata ukrywał się mój kredkowy ideał.
Dane techniczne: Cena za 4 gramy kredki, czyli standardowy rozmiar wynosi około 17 zł. Dostępna jest między innymi w Rossmannie. Jest to tradycyjna drewniana kredka z bardzo miękkim rysikiem. Bez problemu się temperuje i nigdy się nie łamie mimo, że bardzo często wypada mi z rąk, bo taka ze mnie ciamajda. Jej tradycyjna forma sprawia, że kredka jest bardzo wydajna. Napisy bardzo szybko się wytarły, a bardzo tego nie lubię. Teraz zmieniło się opakowanie - zatyczka jest brązowa i ma grzebyk, a kredka jest czarna.
Działanie: Jak już zdążyłam gdzieś wyżej wspomnieć kolor jest brązowy w raczej chłodnej tonacji. Nie ma w nim żadnych rudawych odcieni, co bardzo mnie cieszy. Kredki używam do wypełnienia dziur w brwiach i lekkiego przyciemnienia, bo moje są o wiele jaśniejsze w porównaniu do włosów. Całość utrwalam żelem do brwi na przykład tym z Eveline (klik). Do tego zadania kredka do brwi Astor nadaje się idealnie. Dzięki miękkiemu rysikowi aplikuje się ją bardzo łatwo. Nie rozmazuje się i trzyma się cały dzień. Nie wiem co napisać więcej. Jeśli pasuje do Was kolorystycznie to kupujcie śmiało.
Bardzo ładny daje efekt :)
OdpowiedzUsuńkolor bardzo ładny
OdpowiedzUsuńjakoś rzadko używam kosmetyków Astor
Bardzo ładny efekt, jakoś mi z Astorem nie po drodze w żadnej dziedzinie :)
OdpowiedzUsuńKolor bardzo ładny. :-)
OdpowiedzUsuńKolor nie mój niestety, ale efekt daje fajny :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, ale nie mój :)
OdpowiedzUsuńIdealnie Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda na brwiach. :)
OdpowiedzUsuńEfekt całkiem niezły :)
OdpowiedzUsuńDaje bardzo ładny efekt, akurat kredki do brwi Astora nie miałam :)
OdpowiedzUsuńefekt bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się! :)
OdpowiedzUsuńna brwiach ślicznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńNice blog! Great post!
OdpowiedzUsuńhttp://kissthestarsblog.blogspot.ro/
póki co nie mam potrzeby używania takich kredek do brwi;)
OdpowiedzUsuńjak i ja;D
UsuńJa kiedyś używałam kredki Catrice, w tym momencie lubię żel do brwi z MUR i ciężko by mi było do kredki wrócić :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam kredki do brwi z Astor, może kiedyś się skuszę, skoro bardzo lubię tę formę kosmetyku do brwi :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie wygląda na brwiach :)
OdpowiedzUsuń