Producent obiecuje nam nawilżenie i zapobieganie puszeniu się włosów. Dzięki olejkom zawartym w formule włosy powinny stać się wygładzone i lśniące. To już trzeci olejek z tej serii, o którym tutaj piszę. Ten trzeba określić jako znacznie cięższy od wersji odżywiającej i wzmacniającej.
Dane techniczne: Cena za 30 ml olejku wynosi około 6 zł. Zapach jest ładny i delikatny, znacznie mocniej wyczuwalny niż w poprzednich wersjach. Chwilę po aplikacji już go nie czuć. Konsystencja jest dość rzadka. Opakowanie jest plastikowe, wyposażone w pompkę, trwałe.
Skład i analiza:
Cyclopentasiloxane (silikon, tworzy ochronny film),
Dimethiconol (silikon, emolient suchy, tworzy ochronny film, wygładza),
Dimethicone (silikon, emolient suchy, tworzy ochronny film, wygładza),
Phenyl Trimethicone (silikon, twory ochronny film),
Isopropyl Myristate (silikon, emolient suchy, tworzy ochronny film, wygładza),
Parfum (kompozycja zapachowa),
Prunus Amygdalus Dulcis Oil (olej ze słodkich migdałów, odżywia, nawilża),
Black Currant Seed Oil (olej z nasion czarnej porzeczki, wzmacnia),
Helianthus Annuus Seed Oil (olej z nasion słonecznika, odżywia, zabezpiecza, wspomaga regenerację),
Rosmarinus Officinalis Leaf Extract (ekstrakt z liści rozmarynu, antyoksydant),
Rosa Canina Extract (ekstrakt z dzikiej róży, działanie nawilżające),
Tocopheryl Acetate (przeciwutleniacz),
Ascorbyl Palmitate BHT (przeciwutleniacz),
Butylphenyl Methylpropional (kompozycja zapachowa),
Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde (kompozycja zapachowa),
Cl60725 (barwnik),
Cl26100 (barwnik)
Działanie: Nadaje się do stosowania zarówno na mokre jak i na suche włosy. Ja zazwyczaj nakładam go rano przed czesaniem włosów. Dobrze zabezpiecza końcówki przed zniszczeniami. Ułatwia rozczesywanie włosów. Lekko ujarzmia puszenie, ale nie w takim stopniu jakiego bym oczekiwała. Wygładza i nabłyszcza. Działania nawilżającego nie zauważyłam. Jak już wspomniałam na wstępie, jest to najcięższy z tej serii olejków. Można z nim przesadzić i obciążyć włosy. Nawet na moich średnioporowatych to się zdarzało, więc dla wielu osób może być zbyt treściwy.
Skład i analiza:
Cyclopentasiloxane (silikon, tworzy ochronny film),
Dimethiconol (silikon, emolient suchy, tworzy ochronny film, wygładza),
Dimethicone (silikon, emolient suchy, tworzy ochronny film, wygładza),
Phenyl Trimethicone (silikon, twory ochronny film),
Isopropyl Myristate (silikon, emolient suchy, tworzy ochronny film, wygładza),
Parfum (kompozycja zapachowa),
Prunus Amygdalus Dulcis Oil (olej ze słodkich migdałów, odżywia, nawilża),
Black Currant Seed Oil (olej z nasion czarnej porzeczki, wzmacnia),
Helianthus Annuus Seed Oil (olej z nasion słonecznika, odżywia, zabezpiecza, wspomaga regenerację),
Rosmarinus Officinalis Leaf Extract (ekstrakt z liści rozmarynu, antyoksydant),
Rosa Canina Extract (ekstrakt z dzikiej róży, działanie nawilżające),
Tocopheryl Acetate (przeciwutleniacz),
Ascorbyl Palmitate BHT (przeciwutleniacz),
Butylphenyl Methylpropional (kompozycja zapachowa),
Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde (kompozycja zapachowa),
Cl60725 (barwnik),
Cl26100 (barwnik)
Działanie: Nadaje się do stosowania zarówno na mokre jak i na suche włosy. Ja zazwyczaj nakładam go rano przed czesaniem włosów. Dobrze zabezpiecza końcówki przed zniszczeniami. Ułatwia rozczesywanie włosów. Lekko ujarzmia puszenie, ale nie w takim stopniu jakiego bym oczekiwała. Wygładza i nabłyszcza. Działania nawilżającego nie zauważyłam. Jak już wspomniałam na wstępie, jest to najcięższy z tej serii olejków. Można z nim przesadzić i obciążyć włosy. Nawet na moich średnioporowatych to się zdarzało, więc dla wielu osób może być zbyt treściwy.
Bardzo lubię tego typu olejki do włosów lecz to czego przede wszystkim od nich oczekuje to właśnie nawilżenie. Szkoda, że w tym wypadku nie mogę na to liczyć. Wydaje mi się, że mógłby się okazać dla mnie również troszkę za ciężki.
OdpowiedzUsuńCiągle je widzę w Naturze, ale jakoś się nie skusiłam do tej pory.
OdpowiedzUsuńKojarzę ten produkt, ale nigdy go nie miałam :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi produktami.
OdpowiedzUsuńJa polubiłam się z tymi olejkami ;)
OdpowiedzUsuńJa takie silikonowe olejki często stosuję na końcówki :).
OdpowiedzUsuńMam wersję pomarańczową i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńMiałam w pomarańczowym i żółtym opakowaniu i oba polubiłam, chociaż nie na tyle by kiedyś do nich znowu wrócić:)
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam pomarańczową wersje, ale niestety jakoś mnie nie zachwycił :D
OdpowiedzUsuńTej wersji jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam nigdy ten marki, a produktu to juz wogole .
OdpowiedzUsuńTego nie miałam ale używam olejku z altery :)
OdpowiedzUsuńKurcze nie wiem czy by mi nie przetłuszczał włosków i ich nie obciążał :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i całkiem mi się podobał :)
OdpowiedzUsuńTej wersji nie miałam ale inne znam i lubię :)
OdpowiedzUsuńLubię olejki do włosów, ale ta firma nie należy do moich ulubionych. Mimo wszystko kosmetyk mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńmam taki pomarańczowy (z olejkiem arganowym)
OdpowiedzUsuńhttp://16lipca.blogspot.com
mam już drugie opakowanie, ale wersji z olejkiem arganowym :D
OdpowiedzUsuńmarion u mnie nie sprawdza się w ogóle:)
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy u mnie by się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że kiedyś mówiłam absolutne nie tym olejkom, teraz stwierdziłam, że może dam któremuś szansę :)
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam ochotę wypróbować jakiś spray do włosów z Marionu ale ciągle o nim zapominam xD
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś taki tylko był żółty i nap;rawdę byłam zadowolona do tego miał piękny zapach :)
OdpowiedzUsuńnie ma jak olejki, dla mnie są super
OdpowiedzUsuńMiałam wersję z kokosem i tamanu i całkiem nieźle się sprawdzała :)
OdpowiedzUsuńJa posiadam z kokosem i tamanu. Odziwo sprawdził sie dopiero przy zostawieniu obfitej ilości na dłużej i zmyciu
OdpowiedzUsuńlubię olejki do włosów marion, używam teraz takiego zielonego z kokosem i czymś tam jeszcze;)
OdpowiedzUsuńMiałam ten olejek i byłam bardzo zadowolona z niego
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą serię :) Bosko pachną !
OdpowiedzUsuńTo trzeba go uzywać oszczędznie
OdpowiedzUsuńJa używam tego typu olejków tylko na suche włosy, do zabezpieczenia końcówek :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, ale lubię tą firmę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na ROZDANIE :)