Projekt Denko 2/2016.

Dzisiaj już spokojna i zadowolona mam dla Was drugą część projektu denko. Znowu sporo kolorówki no i oczywiście pielęgnacja. Muszę Wam podziękować za wszystkie słowa wsparcia i trzymane kciuki. Egzaminy zdane, teraz czekają mnie niecałe trzy tygodnie odpoczynku. Szczególnie dziękuję dwóm osobom, które napisały do mnie bardzo miłe maile. Jesteście kochani i nie mogę uwierzyć, że tak szybko Was przybywa. Dziękuję! Już w piątek opowiem Wam o tym co działo się w styczniu, a w poniedziałek pokażę nowości jakie mi przybyły.

Podkład Rimmel Lasting Finish 25H Nude to w moim odczuciu jeden z gorszych podkładów jakie miałam. Jest trwały, ale bardzo szybko zaczyna się świecić. Przesuszał mi skórę i wchodził w załamania i zmarszczki. Pełna recenzja tutaj (klik). Nie kupię ponownie.
Bourjois 123 Perfect CC Cream, z którego byłam bardzo zadowolona. Jedyne co nie do końca mi pasowało to odcień, będę musiała wybrać ciemniejszy, bo nie spodziewałam się że Ivory będzie aż tak jasny. Świetne właściwości. Polecam każdemu wypróbować. Pełna recenzja tutaj (klik). Kupię ponownie. 
Korektor rozświetlający L'oreal Lumi Magique. Wysoka cena słaba wydajność. Średnie krycie, ale piękny efekt rozświetlenia, w którym się zakochałam. Pełna recenzja tutaj (klik). Kupię ponownie. 
Korektor Hean High Definition to kolejny świetny korektor pod oczy. Efekt rozświetlenia jest subtelny, ale za to krycie świetne. Cena bardzo niska. Pełna recenzja tutaj (klik). Kupię ponownie. 
Eveline skoncentrowane serum do rzęs 3 w 1. Produkt, który nie robi zupełnie nic. Jako baza pod tusz sprawdza się fajnie, lekko poprawia wygląd tuszu. Nie wpływa na stan rzęs. Pełna recenzja tutaj (klik). Nie kupię ponownie.
Tusz Maybelline Lash Sensational to najlepszy tusz jaki miałam. Świetna szczoteczka, piękny efekt. Jedyny minus jest taki, że ciężko się go zmywa. No i opakowanie się bardzo wyciera, a wiem, że niektórzy bardzo tego nie lubią. Pełna recenzja tutaj (klik). Kupię ponownie. 
Carmex o zapachu jaśminu i zielonej herbaty. Jeden z najlepszych balsamów do ust, nie dość że świetnie nawilża i odżywia to jeszcze wspomaga gojenie pęknięć. Pełna recenzja tutaj (klik). Kupię ponownie. 
Puder bambusowy FM Group był całkiem niezły, ale znam lepsze produkty w podobnej cenie. Nie trzymał matu tak jakbym tego oczekiwała. Pełna recenzja tutaj (klik). Nie kupię ponownie. 
Odżywka wzmacniająca Yves Rocher. O jej beznadziejności świadczy chyba sam fakt, że nie zużyłam jej nawet do połowy. Bardzo pogorszyła stan moich paznokci i przesuszyła je. Prawdziwy koszmarek. Pełna recenzja tutaj (klik). Nie kupię ponownie. 
Korektor do makijażu FM Group to bardzo przydatny wynalazek zwłaszcza jeśli uczycie się malować kreskę. Dla mnie aktualnie zbędny, bo wszelkie usterki w makijażu naprawiam w inny sposób. Do tego dość drogi. Nie kupię ponownie. 
Wyszuszacz do lakieru FM Group to spray a właściwie olejek dwufazowy, który nie do końca spełnia swoje zadanie. Pełna recenzja tutaj (klik). Nie kupię ponownie. 


Antyperspiracyjny krem do stóp Exclusive to produkt, o którym nie mogę powiedzieć za dużo, bo problemu z potliwością nie mam. Myślałam, że może będzie nawilżał, ale okropnie przesuszył skórę stóp. Nie kupię ponownie. 
Gehwol med maść na spękane stopy to kolejny krem, który nie do końca mnie zachwycił. Spodziewałam się mocniejszego i bardziej długotrwałego działania. Pełna recenzja i analiza składu (klik). Nie kupię ponownie. 
Regenerujący krem do stóp BeBeauty, który słabo nawilża i klei się po aplikacji co mnie po prostu wkurza i nie jestem w stanie z tym wytrzymać. Zużyłam go jako krem na noc. Pełna recenzja i analiza składu (klik). Nie kupię ponownie. 


Peeling Wellness&Beauty z olejkiem migdałowym i masłem Shea, w którym najpiękniejszy jest zapach a zaraz po nim konsystencja i brak parafiny w składzie. Tani i świetny. Pełna recenzja i analiza składu (klik).  Kupię ponownie.
Żel pod prysznic Isana Violet Passion. Zapach jest ładny, jakieś kwaśne owoce i kwiatki. Żele Isana słabo się pienią, przez co są słabo wydajne, ale nadrabiają ceną. Ten zapach mnie nie porwał i nie kupię go ponownie.
Soraya Body Diet 24 krem do biustu wygrałam kiedyś w rozdaniu. Poza świetnym nawilżaniem i delikatnym napięciem skóry nie robi nic. Zapach bardzo intensywny, słodki i męczący. Pełna recenzja i analiza składu (klik). Nie kupię. 


Nawilżający płyn micelarny BeBeauty to stały bywalec mojej łazienki. Oczywiście nie nawilża, ale świetnie nadaje się do zmywania makijażu twarzy. Pełna recenzja i analiza składu (klik).  Kupię ponownie. 
Koloryzująco - nawilżający krem na dzień SPF 20 Avon. Bardzo lubiłam nosić go latem zamiast podkładu. Dobrze nawilża, lekko wyrównuje koloryt. Pełna recenzja (klik). Kupię ponownie. 
Płyn dwufazowy Ziaja to kolejny stały bywalec, którego od bardzo długiego czasu nie wymieniam na nic innego. Tani, skuteczny i nie podrażnia wrażliwych oczu. Nie piecze i świetnie zmywa nawet wodoodporny makijaż. Pełna recenzja i analiza składu (klik). Kupię ponownie. 


33 komentarze :

  1. peeling Wellness&Beauty od dawna mam w planach przetestować :D

    OdpowiedzUsuń
  2. FM jakoś się u mnie nie sprawdza a po za tym denerwuje mnie dostępność tych produktów bo muszę je zamawiać na necie bo w okolicy nie mam dystrybutora ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zainteresował mnie Regenerujący krem do stóp BeBeauty. Wydaje się być ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię ten biedronkowy micel :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niezłe denko! Od dawna przymierzam się do tego CC z Bourjois ale jakoś nie wyszło bym go kupiła :P bardzo zaciekawił mnie ten korektor rozświetlający z Loreal, muszę się za nim rozejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię dwufazę z Ziaji, choć idzie jak woda :D Nieźle udało Ci się kolorówkę zużyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe denko ;) Lubie ta odżywkę do rzęs Eveline jako bazę pod tusz ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Maskarę Maybelline Lash Sensational mam i lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. krem bourjois chętnie bym przetestowała;-)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  10. Nic z tego nie miałam i zainteresował mnie krem CC, tusz Maybelline i korektor :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak dużo rzeczy zużyłaś! A ja nie znam żadnej. :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja z kolei Lasting Finish uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. O widzisz, ja mam całkiem inne zdanie o podkładzie Rimmel :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Też lubię płyn od Ziaja. Projekt denko zaś cyklicznie powtarzam i różnie mi to wychodzi... Zaraz w jakimś sklepie coś mnie zainteresuje i kupuję. Na ten moment od 2 miesięcy jestem na etapie wykańczania wszystkiego i nie kupowania rzeczy, których jeszcze mam. Twój post właśnie mi uzmysłowił, że nieźle mi to idzie :) :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Zaciekawiłaś mnie Twoją wersją zapachową pomadki Carmex. Nigdy jeszcze chyba nie widziałam jej na półkach albo nie zwróciłam uwagi. Muszę kiedyś wypróbować :) Zachęcona Twoją opinią o 123 Perfect CC zabieram się za testowanie go na sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. gratuluję denka, mnie zawsze trudno jest się pozbyć kolorówki, mimo, że mam jej niewiele.

    OdpowiedzUsuń
  17. pewnie skuszę się na peeling w&B

    OdpowiedzUsuń
  18. WOW-zazdroszczę zużyć. Mi zdecydowanie lepiej idzie kupowanie nowych kosmetyków niż zużywanie zapasów :(

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziwię się, że Gewohl się nie sprawdził u Ciebie. Ja używam cały czas i nie wyobrażam sobie innego kremu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten akurat jest całkiem dobry, ale znam lepsze. Chociażby wersja Lipidro, którą jestem zachwycona :)

      Usuń
  20. OOo mój ubuliony Carmex :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Tusz Maybelline i krem CC Bourjois należą do moich ulubieńców :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Hi darling! I do like your blog soo much!What a cool selection of products :) I was wondering if you'd like to follow each other, so we can keep in touch! If so just let me know once you're following me and I'll be right back!
    Laura xx
    http://gowestyoungcowgirl.blogspot.it/

    OdpowiedzUsuń
  23. tusz Maybelle obecnie używam ja:)

    OdpowiedzUsuń
  24. lubie zapach tego żelu z Isany ale u mnie prawie go nie czuć podczas prysznicu

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak się ostatnio wybrałam po kosmetyki W&B do Rossmanna to się okazało, że w moim mieście są one w niewielu, a tych peelingów to ze świecą szukać także muszę zrobić sobie wycieczkę po miescie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Akuratnie krem do rąk mnie ciekawiła i czuję,ze nie przypadłby mi)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :) Odwiedzam strony osób komentujących.
Treści reklamowe zostaną usunięte.

Stworzone z ❤ Karolina W. Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie treści bez zgody autora zabronione.