Ostatnio narzekałam na paletkę, a dzisiaj będę się zachwycać do granic możliwości. Maska intensywnie regenerująca do włosów suchych i zniszczonych L'biotica Biovax to produkt całkowicie odmieniający strukturę włosów. Wypowiem się z punktu posiadaczki włosów suchych, jak sprawdzi się na zniszczonych nie mogę stwierdzić, bo takich już od bardzo dawna nie mam. Prawdziwa petarda pielęgnacyjna.
Dane techniczne: Cena za 500 ml maski wynosi około 27 zł. Ja swoją kupiłam w aptece i tam warto ich szukać stacjonarnie, ale można je w jeszcze łatwiejszy sposób dostać przez internet. Ostatnio Biovaxy pojawiły się w drogeriach Rossmann, ale ta wersja nie jest dostępna. Konsystencja jest dość gęsta, budyniowa, maska dobrze rozprowadza się po włosach. Zapach jest dość delikatny, słodki i pudrowy. Dość długo utrzymuje się na włosach. Opakowanie jest trwałe i stabilne, ale wieczko bardzo ciężko otworzyć zwłaszcza mokrymi rękoma. Posiadaczki długich paznokci mają dodatkowo utrudnione zadanie. Lepsza byłaby zwykła zakrętka. Maskę nakładam średnio raz na dwa tygodnie, bo częstsze stosowanie nie ma sensu a może nawet zaszkodzić. Ilości sobie jak zwykle nie żałuję. Przy takim użytkowani u mam ją od listopada i kilka dni temu dotarłam do połowy opakowania.
Skład i analiza:
Aqua (woda),
Cetyl Alcohol (emolient, zapobiega utracie wody, zmiękcza, wygładza),
Cetearyl Alcohol (emolient, zapobiega utracie wody, zmiękcza, wygładza),
Ceteareth - 20 (emulgator),
Cetrimonium Chloride (ułatwia rozczesywanie, zapobiega plątaniu, zapobiega elektryzowaniu, nadaje połysk),
Cinnamomum Zeylancinum Extract (ekstrakt z cynamonu, silne działanie odżywiające),
Mel Extract (ekstrakt z miodu, działanie nawilżające i wygładzające),
Prunus Amygdalus Dulcis Oil (olejek ze słodkich migdałów, zmiękcza i wygładza),
Lawsonia Inermis Extract (ekstrakt z henny, odżywia, ułatwia wnikanie innych substancji),
Glycerin (wspomaga nawilżanie, ułatwia wnikanie innych substancji),
Acetylated Lanolin (emolient, zapobiega utracie wody, zmiękcza, wygładza),
Parfum (kompozycja zapachowa),
Sodium Benzoate (konserwant),
Potassium Sorbate (konserwant),
Benzyl Alcohol (konserwant),
Methylisothiazolinone (konserwant),
Methylchloroisothiazolinone (konserwant),
Citric Acid (regulator pH),
Triethanolamine (regulator pH),
Linalool (kompozycja zapachowa),
C.I. 16255 (barwnik),
C.I. 42090 (barwnik)
Cetyl Alcohol (emolient, zapobiega utracie wody, zmiękcza, wygładza),
Cetearyl Alcohol (emolient, zapobiega utracie wody, zmiękcza, wygładza),
Ceteareth - 20 (emulgator),
Cetrimonium Chloride (ułatwia rozczesywanie, zapobiega plątaniu, zapobiega elektryzowaniu, nadaje połysk),
Cinnamomum Zeylancinum Extract (ekstrakt z cynamonu, silne działanie odżywiające),
Mel Extract (ekstrakt z miodu, działanie nawilżające i wygładzające),
Prunus Amygdalus Dulcis Oil (olejek ze słodkich migdałów, zmiękcza i wygładza),
Lawsonia Inermis Extract (ekstrakt z henny, odżywia, ułatwia wnikanie innych substancji),
Glycerin (wspomaga nawilżanie, ułatwia wnikanie innych substancji),
Acetylated Lanolin (emolient, zapobiega utracie wody, zmiękcza, wygładza),
Parfum (kompozycja zapachowa),
Sodium Benzoate (konserwant),
Potassium Sorbate (konserwant),
Benzyl Alcohol (konserwant),
Methylisothiazolinone (konserwant),
Methylchloroisothiazolinone (konserwant),
Citric Acid (regulator pH),
Triethanolamine (regulator pH),
Linalool (kompozycja zapachowa),
C.I. 16255 (barwnik),
C.I. 42090 (barwnik)
Skład jest bardzo dobry, nawet trochę lepszy niż w poprzedniej wersji tej maski. Wszystkie dobroczynne substancje na odpowiednich miejscach w składzie. Gdyby wywalić zapachy i barwniki, nie miałabym się zupełnie czego przyczepić.
Działanie:Zacznę od sposobu w jaki nakładam maskę, bo to jest tutaj kluczowe. Każde włosy oczywiście są inne i trzeba wyczuć "swój" czas. Najpierw włosy myję i na mokre od ucha w dół nakładam maskę. Wszystko czeszę grzebieniem o szerokich zębach, bardzo delikatnie rozprowadzając produkt po całych włosach od głowy po same końce. Odciskam nadmiar wody i zwijam włosy w ślimaka. Maskę zostawiam na około pół godziny. Wydłużenie lub skrócenie tego czasu powodowało u mnie puszenie włosów. Czasami dla wzmocnienia efektu włosy nakrywam ciepłym ręcznikiem lub czepkiem termicznym. Z efektów działania maski chyba nie mogłabym być bardziej zadowolona. Świetnie nawilża i wygładza włosy. Są sypkie i dociążone. Znacznie mniej się plączą. Henna zawarta w składzie sprawia, że włosy są bardziej proste niż zwykle. Maska znacznie ułatwia rozczesywanie i nadaje piękny zdrowy blask. Włosy stają się miękkie i mięsiste - tak przyjemne w dotyku że nie można się powstrzymać przed gładzeniem kosmyków. Pamiętajcie jednak, że jest to maska zawierające naturalne ekstrakty a nie silikony. Dlatego efekt może być widoczny dopiero po kilku aplikacjach. Warto dać jej szansę i czas na zadziałanie.
Moja ulubiona maska. Tak jak napisałaś super nawilża włosy :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię dodatkowo wzbogacać maski biovax olejami lub kwasem hialuronowym. Wtedy włosy nie są spuszone i mają się jeszcze lepiej, ale trzeba uważać, żeby ich nie obciążyć zbytnio :) Tą maskę akurat miałam i byłam zadowolona z jej działania :)
OdpowiedzUsuńKochana czy mogłabyś poklikać w linki w najnowszym poście ?
Będę bardzo wdzięczna, z góry dziękuję <3
a niech cie feler! parę dni temu akurat szukałam maski do włosów i skusiłam się na kallosa, a tu takie dobrodziejstwa!
OdpowiedzUsuńnie miałam z tej firmy żadnej maski, zwykle sięgam po Kallosy :D
OdpowiedzUsuńto coś chyba dla mnie muszę tylko o nim więcej poczytać ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ta maskę, świetna! :) uwielbiam maski Biovax, zawsze jakaś znajduje się w mojej łazience :)
OdpowiedzUsuńMiałam ta maskę, świetna! :) uwielbiam maski Biovax, zawsze jakaś znajduje się w mojej łazience :)
OdpowiedzUsuńLubię maski Biowax :)
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych masek z Biovaxa :)
OdpowiedzUsuńOj ja zdecydowanie nie mam suchych włosów :D Obecnie używam maski dla włosów przetłuszczających się :)
OdpowiedzUsuńLubię ją :)
OdpowiedzUsuńLubię tę firmę , akurat tego rodzaju maski nie używałam, ale chętnie bym to zrobiła;)
OdpowiedzUsuńmoje włosy lubią wszelkie maski i maseczki, te z biovaxu także:)
OdpowiedzUsuńLubię maski z biovaxa, ale teraz zamówiłam kallosa, jestem ciekawa jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńno niestety nie ma mój skalp te maski...
OdpowiedzUsuńChętnie bym ją widziała u siebie :)
OdpowiedzUsuńPrzyda się do wiosennego wzmocnienia włosów...właśnie zastanawiałam się nad zakupem maski.
OdpowiedzUsuńMam i bardzo ją lubię :D
OdpowiedzUsuńJa z Biovaxa miałam jak na razie tylko maskę mleczną, była bardzo dobra :)
OdpowiedzUsuńLubię maski Biowax. :-)
OdpowiedzUsuńA ja się jakoś do tych Biovaxów nie mogę przekonać :/
OdpowiedzUsuńDziałanie zapowiada się świetne. Z przyjemnością wypróbuję i na swoich włosach jeśli u Ciebie tak dobrze się spisała. Już dość dawno nie korzystałam z żadnej maseczki z tej firmy, a ta intensywnie regenerująca wydaje się, że spełni moje oczekiwania :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym ją wypróbowała.
OdpowiedzUsuńWidzę, że maska godna uwagi.
OdpowiedzUsuńMiałam saszetkę tej maski. Rzeczywiście jest fajna, ale moje włosy nie są zniszczone i nie potrzebują dociążenia, więc nie było efektu wow.
OdpowiedzUsuńfajnie że nie masz zniszczonych kłaczków:)
UsuńMiałam też tą maskę i była bardzo dobra. Teraz jednak zmieniłam aby włosy się nie przyzwyczaiły :)
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam na nowy post! Pozdrawiam.
Mam szapon z tej serii i jest straszny, obciąża
OdpowiedzUsuńA włosy są jak nie umyte, ale używałam tez innych i są ok
Maski akurat tej nie mam
Też ją uwielbiam :))
OdpowiedzUsuńdawno, dawno temu używałam jakiejś maski z tej firmy i bardzo obciążała mi włosy. oczywiście dokończyłam maskę, ale postanowiłam nigdy więcej nie kupować nic z tej firmy. Może czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię maski Biovax. Powiem krótko, są fenomenalne ;)
OdpowiedzUsuńKompletnie zapomniałam o tej maseczce! Jest świetna, ogólnie maseczki biovaxa na moich głosach spisują się genialnie ;)
OdpowiedzUsuń