Kiedyś zupełnie nie byłam przekonana do rozświetlaczy, a o tych o zimnej tonacji nie chciałam nawet słyszeć. Jednak z czasem okazało się, że można znaleźć produkt, który wszelkie uprzedzenia pośle w zapomnienie. Takim produktem dla mnie był rozświetlacz Lirene, którego od dnia zakupu używam codziennie i pozostałe mogłyby dla mnie nie istnieć.
Cena za sztukę wynosi około 26 złotych, opakowanie jest standardowej wielkości kompaktem. Dostępny jest między innymi w drogeriach Rossmann. Rozświetlacz ma dość ciekawą konsystencję - jest prasowany i pudrowy, ale bardzo miękki i kremowy dzięki czemu bez problemu nabiera się na pędzel. Jakby wszystkich zalet było mało bardzo ładnie i delikatnie pachnie. Jest to zapach kremowy, który porównałabym do klasycznych produktów Nivea lub Dove.
Po lewej stronie na zdjęciu powyżej widać każdy kolor nałożony osobno, a po prawej zmieszane wszystkie razem. Od razu można zauważyć, że tonacja jest chłodna. Efekt jaki daje rozświetlacz jest bardzo subtelny i idealny na co dzień. Pięknie odbija światło i tworzy taflę, co lepiej można zobaczyć na zdjęciach poniżej.
Shiny Touch nakładam codziennie na kości policzkowe. Bardzo ładnie wygląda też na łukach brwiowych i w wewnętrznym kąciku oka. Dzięki temu, że jest bardzo subtelny można znaleźć dla niego wiele zastosowań. Jeśli chodzi o trwałość to zauważyłam, że bardzo zależy od bazy. Jeśli nakładam go na podkład jest w stanie bez problemu utrzymać się w stanie idealnym cały dzień. Natomiast nakładany na krem BB albo podkład o bardzo delikatnej konsystencji trzyma się około 5 godzin, a po tym czasie zaczyna stopniowo znikać. Jeśli jeszcze nie macie ulubionego chłodnego rozświetlacza na co dzień to jest mój typ i z całego serca polecam go wypróbować.
Też posiadam ten rozświetlacz. Jest naprawdę bardzo fajny :).
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie! :O
OdpowiedzUsuńMam go i lubię, bo ładnie wygląda zarówno w opakowaniu jak i na skórze ;))
OdpowiedzUsuńTeż go mam i go bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńŚwietny makijaż, pierwszy raz widzę ten produkt, świetnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńJest piękny! Uwielbiam rozświetlacze i nie umiem przejść obok nich obojętnie. Każdy muszę obejrzeć i ocenić :) Niestety Lirene nie jest u mnie dostępne :/
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się efekt, jaki on daje
OdpowiedzUsuńPozdrawiam MARCELKA :)
Ładny efekt ;)
OdpowiedzUsuńJa nie byłam z niego do końca zadowolona... Zawsze czegoś mi w nim brakowało...
OdpowiedzUsuńEfekt jest niezły. Może się skuszę.
OdpowiedzUsuńno no...super efekt... :)do tej pory używałam bardziej ciepłych rozświetlaczy..ale ten chłodny prezentuje się nienagannie...
OdpowiedzUsuńDaje bardzo ładny efekt
OdpowiedzUsuńMiałam okazję go używać u koleżanki i jestem nim zachwycona :)
OdpowiedzUsuńja mam różobronzer, bo ten rozświetlacz, choć piękny, to nie w mojej tonacji
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze jakoś nie korci mnie:)
OdpowiedzUsuńGdyby nie miała tylu rozświetlaczy to zapewne bym się pokusiła i na ten.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny efekt! :)
OdpowiedzUsuńRozświetlacza nie znam, ale skusiłam się na zakup bronzera z tej serii i jestem bardzo zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jego efekt !
Mam ogromną ochotę go wypróbować, ich podkład zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie!
OdpowiedzUsuńEfekt na zdjęciach powala ! Wart zakupu ..
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy jest naprawdę imponujący.
OdpowiedzUsuń:*
Jest piękny :)
OdpowiedzUsuńWiedziałam, wiedziałam, że na promocji trzeba brać:D Chyba się skuszę
OdpowiedzUsuńUwielbiam rozświetlacze! Ostatnio nawet patrzyłam tego tester, ale wydawał mi się strasznie chłodny więc go nie wzięłam. Ale muszę przyznać, że u Ciebie wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten kosmetyk.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://snowarskakarolina.blogspot.com/