Dzisiaj mam dla Was recenzję kolejnego bardzo rozsławionego produktu. L'oreal Super Liner Perfect Slim to eyeliner, który ma zapewnić perfekcyjne rysowanie kreski i głęboki odcień czerni. Większość recenzji jakie o nim czytałam cechuję się pozytywnymi opiniami. Ja mam co do niego lekko mieszane uczucia. Jest bardzo dobry, ale nie idealny.
Aplikator to pisak z bardzo cienką końcówką. L'oreal Super Liner Perfect Slim jest precyzyjny, ale zdecydowanie łatwiej narysować nim grubsze kreski, które ja lubię najbardziej, niż te cienkie i delikatne. Końcówka się nie zapycha i nie sprawia żadnych problemów.
Eyeliner L'oreal Super Liner Perfect Slim ma kolor intensywnej głębokiej czerni, ale niestety trzeba się trochę postarać, żeby ten kolor został z nami przez cały dzień, bo liner ma jedną dużą wadę - bez odpowiedniej bazy blaknie i znika w ciągu dnia.
Nakładany na powieki pokryte korektorem i przypudrowane nie zapewnia zadowalającej mnie trwałości. Na takiej bazie lubi się odbić, rozmazać i zanikać oraz blaknąć w ciągu dnia. Na zdjęciu powyżej możecie zobaczyć właśnie przykład takiego trzymania się. Już po trzech godzinach od nałożenia zaczynają być widoczne małe prześwity, a kolor nie jest już tak intensywny. Jeśli jednak nałożymy go na cień wtedy trzyma się bez zarzutów przez cały dzień.
Szkoda, że nie jest trwały... Moim ulubieńcem jest eyeliner z Isadory - bardzo trwały, intensywnie czarny ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie do końca się sprawdził.
OdpowiedzUsuńJeśli jeszcze nie wzięłaś udziału w rozdaniu, zapraszam Cię. Pomadka Lancome czeka :)
Ah szkoda, że ma tą jedną wadę, ale prezentuje się naprawdę fajnie na oczkach :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie spisał. Ja uwielbiam w kałamarzu z Eveline :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ma kiepską trwałość :/ kliknełam w gazetkę :)
OdpowiedzUsuńProduktów tego typu nie lubię, jak dla mnie mało wydajne a wykonanie kresek wcale nie jest takie precyzyjne jakie by się wydawało po takim produkcie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Prezentuje się nieźle, ale chyba się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńAle piękne kreski robisz!
OdpowiedzUsuńładna kresak:) mi nigdy taka nie wychodzi...
OdpowiedzUsuńojeju idealna kreska...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię eyelinery w pisaku. Szkoda, że ten nie spełnił Twoich oczekiwań, bo wygląda ciekawie.
OdpowiedzUsuńSzkoda,że z trwałością kiepsko
OdpowiedzUsuńLubię go, ale trwałość faktycznie mogłaby być lepsza :)
OdpowiedzUsuńPosiadałam go kiedyś i był nawet ok, ale masz rację - również trochę na jego trwałość narzekałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kreski Ci wychodzą! Zauważyłam, że gumowe końcówki mają to do siebie, że ciężej jest rysować nimi cienkie linie.
OdpowiedzUsuńRzadko kiedy używam taki eyeliner. Jakoś wolę czarną kredkę.
OdpowiedzUsuńpiękne , idealne kreski, mam inny, żelowy eyeliner jednak nie wychodzi malowanie się nim
OdpowiedzUsuńMam i u mnie sprawdza się dobrze, chociaż i tak wolę eyelinery w pędzelku :)
OdpowiedzUsuńmój ulubiony eyeliner w pisaku :)
OdpowiedzUsuńŚwietna:)
OdpowiedzUsuń