Zapraszam na przegląd śmieci. Znacznie przeważa pielęgnacja, ale jedna sztuka z kolorówki też się przewinie. Jeśli chodzi o aktualizację życia - znalazłam pracę w sieciówce z ubraniami i jestem z tego bardzo zadowolona. Bardzo chciałam tego typu pracę na wakacje, a jeśli uda się pogodzić pracę z nauką to w semestrze będę chciała tam zostać.
Na sam początek jeden z moich ulubionych zmywaczy - zmywacz do paznokci Yves Rocher (klik) - nie zawiera acetonu, całkiem nieźle pachnie, jest delikatny, ale bardzo skuteczny. Kupię ponownie.
Pomadka koloryzująca Maybelline Baby Lips Pink Punch (klik), której nie zużyłam nawet do połowy, bo jednak nie do końca odpowiada mi jej odcień, a działanie pielęgnacyjne jest o wiele słabsze niż w przypadku innych wersji. Jedyna pozytywna cecha tej pomadki to zapach. Nie kupię ponownie.
Perfumy FM Group 305 - odpowiednik Nina Ricci - Ricci Ricci. Piękny zapach, który w firmie FM nie jest już dostępny, ale kiedyś zastanowię się nad zakupem wersji oryginalnej. Jest to zapach kwiatowy, zmysłowy i tajemniczy.
Batiste XXL Volume to suchy szampon, który powinien włosy odświeżać i dodawać objętości. Z odświeżaniem jest średnio, ale z dodawaniem objętości super. Usztywnia i unosi włosy u nasady. Kupię go ponownie, ale do stosowania tylko w celu dodania objętości. Włosy po zastosowaniu są lekko oblepione i szorstkie, podejrzewam, że jest wymieszany z czymś w stylu lakieru do włosów, bo zachowuje się podobnie.
Żel pod prysznic Original Source kupiłam po raz pierwszy. Wybrałam zapach waniliowo - malinowy. Był gęsty, wydajny i dobrze się pienił. Zapach nie utrzymuje się na skórze dłużej niż godzinę. Kupię ponownie.
Żel do golenia Sensual Joanna sprawdził się u mnie średnio. Wydajność wypadał dość słabo. Czasami zdarzało mi się, że się zacięłam albo skóra była podrażniona po goleniu. Do tego nie podobał mi się zapach - zdecydowanie za słodki. Nie kupię ponownie.
Intensywnie nawilżający krem do rąk z mocznikiem Isana (klik) sprawdził się u mnie bardzo dobrze. Odratował moje ręce po uczuleniu. Dobrze nawilżał i odżywiał. Kupię ponownie.
Krem intensywnie nawilżający Fuss Wohl (klik) to jeden z lepszych i tańszych (!) kremów do stóp jakie miałam okazję używać. Jest po prostu świetny, działa mocno i tak jak powinien. Kupię ponownie.
Peeling solny o zapachu paczuli FM Group (klik), o którym pisałam w piątek. Świetny skład, działanie i zapach. Kupię ponownie.
Płyn micelarny do cery suchej kupiłam w ramach testów, ale nie zdążyłam dla Was napisać recenzji. Kupiłam już kolejne opakowanie, bo jest świetny. Więcej na jego temat wkrótce.
Nawilżający płyn micelarny Yves Rocher (klik) sprawdził się u mnie świetnie. Dobrze zmywał i oczyszczał, a do tego zauważalne było działanie nawilżające. Kupię ponownie.
Próbka płynu micelarnego Yves Rocher Sensitive Vegetal. Nie byłam z niego zadowolona. Słabo radził sobie ze zmywaniem i dziwnie pachniał. Nie kupię.
Ziaja dwufazowy płyn do demakijażu (klik) to snadnardowy bywalec moich projektów denko. Najlepszy do zmywania makijażu oczu, ulubieniec od lat.
Odżywka do rzęs Bodetko Lash (klik), która daje przepiękne efekty. 3 ml wystarczyły mi na trochę więcej niż pół roku stosowania tak jak zaleca producent. Cena jest wysoka, ale przeliczając na 6 miesięcy i to jaki efekt można uzyskać stwierdzam, że warto. Kupię ponownie.
DUO nawilżający krem HYDRO-COMFORT cera sucha Lirene (klik) to krem, który sprawdza się u mnie bardzo dobrze jako krem na noc. Jesienią i zimą będzie też dobry na dzień. Kupię ponownie.
Też bardzo lubię ten dwufazowy płyn do demakijażu z ziaji :)
OdpowiedzUsuńChetnie bym wyprobowala ten nawilzajacy plyn micelarny Yves Rocher ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sporo rzeczy. :) Jestem ciekawa tego płynu nawilżającego z Yves Rocher :)
OdpowiedzUsuńSporo tego, znam tutaj żel z Joanny do golenia i u mnie sprawdzał się super :)
OdpowiedzUsuńSporo się nazbierało ;) Ja osoobiście nienawidzę tego płynu dwufazowego z ziai ;)
OdpowiedzUsuńJedynie batiste i pomadkę miałam :P
OdpowiedzUsuńU mnie się ten płyn do demakijażu z ziaji zupełnie nie sprawdził, mimo że lubię kosmetyki tej firmy. :/
OdpowiedzUsuńkittykwiaton.blogspot.com
Też ten szampon batiste stosuję w celu nadania objętości - w tym zastosowaniu nie ma sobie równych :)
OdpowiedzUsuńTen krem do rąk z mocznikiem Isana chętnie kupię na próbę, wydaje się dobry.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię to serum z Bodetko Lash, też polecam, choć mnie na pół roku nie wystarczy, używam go od wiosny i nie wiele zostało
OdpowiedzUsuńFajne denko, ja wużywam teraz tego płynu micelarnego a Ziaji dwufazowej od zawsze ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś ciągle używałam tego płynu z ziaji ;)
OdpowiedzUsuńTeż obecnie kończę Bodetko :D
OdpowiedzUsuńPłyn Ziaji znam.
OdpowiedzUsuńNa płyn micelarny z Yver Rocher mnie skusiłaś :)
OdpowiedzUsuńbatiste wywaliłam do kosza po pierwszym uążyciu;p
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten peeling solny
OdpowiedzUsuńU mnie denko trwa i miałam kilka wymienionych rzeczy. Płyn micelarny Yves Rocher używałam jako ostatnie oczyszczenie, bo makijażu płyny micelarne żadne mi nie zmywały.
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, ale swego czasu namiętnie używałam toniku z tej samej serii Yves Rocher. Był genialny! Jeśl jeszcze go nie znasz, to polecam ;)
OdpowiedzUsuńBatiste to must have w mojej kosmetyczce ;)
OdpowiedzUsuń