Dzisiaj czuję się jak wyprana w pralce. Boli mnie gardło i ucho, ale mam nadzieję, że nie rozłoży mnie choroba. Spod koca, z ciepłą herbatą z cytryną i imbirem w ręku chcę napisać kilka słów o pudrze, który okazał się tak samo dobry lub minimalnie lepszy od mojego ulubieńca Rimmel Stay Matte, który niezbyt dobrze spisywał się w okolicach oczu.
Cena za 9 gram pudru to około 30 złotych w drogeriach stacjonarnych, czyli mniej ekonomicznie niż w przypadku pudru Rimmel. Gdzie kupić o wiele taniej? Tu! Puder jest bardzo wydajny, więc nie odczuwa się małej pojemności. Nie pyli przy aplikacji i nigdy mi się nie skruszył. Opakowanie jest trwałe, wygodne i estetyczne. Nie otworzy się w torebce. W środku znajduje się lusterko i wacik, który służy mi tylko do zabezpieczenia pudru przed pękaniem. Kolor widoczny na zdjęciu to 03 Sand Beige, jest dość jasny w żółtej tonacji.
Puder Maybelline Affinitone daje wykończenie, które bardzo mi odpowiada. Trzyma mat. Ładnie wygląda na skórze przez cały dzień. Daje lekkie krycie. Nie podkreśla suchych skórek i zmarszczek. Nie daje efektu ciastka. Bardzo podoba mi się jak wygląda na twarzy. Jedyne miejsce, w którym puder nie do końca się spisuje to okolice oczu. Wygląda lepiej niż Rimmel, ale nie jest idealnie. Lubi tutaj lekko się odznaczać, co wygląda bardzo niekorzystnie. Polecam go szczególnie osobom o cerze suchej i normalnej, dla cer tłustych może być zbyt lekki.
Puder Maybelline Affinitone daje wykończenie, które bardzo mi odpowiada. Trzyma mat. Ładnie wygląda na skórze przez cały dzień. Daje lekkie krycie. Nie podkreśla suchych skórek i zmarszczek. Nie daje efektu ciastka. Bardzo podoba mi się jak wygląda na twarzy. Jedyne miejsce, w którym puder nie do końca się spisuje to okolice oczu. Wygląda lepiej niż Rimmel, ale nie jest idealnie. Lubi tutaj lekko się odznaczać, co wygląda bardzo niekorzystnie. Polecam go szczególnie osobom o cerze suchej i normalnej, dla cer tłustych może być zbyt lekki.
fajnie, że nie pyli przy aplikacji
OdpowiedzUsuńJa mam chyba za tłustą cerę.
OdpowiedzUsuńMyślę,że mógłby się mi spodobać
OdpowiedzUsuńNawet mi się podoba, miałam z tej serii podkład i miło go wspominam :)
OdpowiedzUsuńJa znowu preferuje pudry sypkie nie dające koloru :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że ma lusterko :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńZapraszam-Mój blog
mi służył ponad rok:D
OdpowiedzUsuńMam cerę suchą, więc mógłby się u mnie sprawdzić ;)
OdpowiedzUsuńja mam tłustą i też dawał radę;)
UsuńNie miałam go nigdy, a aktualnie twarz matuję pudrem z LL :)
OdpowiedzUsuńTo nie dla mnie bo mam cerę tłustą.
OdpowiedzUsuńmiałam go i na początky był fajny - jednak podczas używania coraz trudniej się go nabierało - zrobił się mega zbity i miałam wrażenie, że muszę go wręcz skrobać - więcej nie kupię :P
OdpowiedzUsuńmoja siostra go miała ;) chwaliła
OdpowiedzUsuńPudru nie miałam, ale bardzo lubię podkład z tej serii
OdpowiedzUsuńładny kolorek, obecnie mam pudry ryżowe, bambusowe i mineralne więc aż za wiele
OdpowiedzUsuńNie dla mnie niestety. Strasznie podkreśla suche skórki na twarzy.
OdpowiedzUsuńMój ulubiony puder! Wystarcza mi idealnie. :)
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam, aktualnie używam puder sypki z Paese.
OdpowiedzUsuń:*
Mialam swego czasu i nawet się u mnei spisywał
OdpowiedzUsuńLooks amazing! Thanks for sharing sweetie *-*
OdpowiedzUsuńGreat blog! I'm following you! Follow back? <3
Kisses
http://omundodajesse.blogspot.pt