Dzisiaj recenzja pudru sypkiego, który jak podejrzewam, jest Wam w większości dobrze znany. Wibo Fixing Powder to produkt polecany przez wiele osób, do których ja również się zaliczam. Wracam do niego co jakiś czas, między testowaniem innych dostępnych na rynku i jest to zdecydowanie jeden z moich ulubionych.
Cena pudru to kilkanaście złotych, dodając do tego fakt, że jest bardzo wydajny - mamy super produkt w super cenie. Wibo Fixing Powder jest dostępny między innymi w drogeriach Rossmann. Opakowanie jest wygodne w użyciu. Na nakrętkę wysypujemy odpowiednią ilość pudru i wmasowujemy ją w pędzel. Siteczko trzyma się opakowania. Kiedy zaczyna być widać denko możemy je wyjąć i zużyć puder Wibo do końca.
Fixing Powder jest dobrze i drobno zmielony. Nadaje się do utrwalania okolic oczu i całej twarzy. Kolor jest neutralny. Ja zawsze skłaniam się ku żółtym lub oliwkowym tonacjom produktów, u mnie się nie odcina. Polecam dla ciepłych karnacji.
Formuła nie jest sucha. Puder daje przepiękne satynowe, lekko rozświetlające wykończenie. Skóra wygląda na świeżą, wypoczętą i rozpromienioną. Dobrze utrwala makijaż. Nie wchodzi w załamania i nie tworzy maski ani ciastka. U mnie świetnie sprawdza się pod oczami, ale używany pędzlem. Nakładany jako baking gąbeczką nie sprawdza się aż tak dobrze.
Z utrzymywaniem matu jest dość dobrze. Ja pod koniec dnia zaczynam się świecić w strefie T, ale i tak jest to bardzo dobry wynik. Puder Wibo Fixing Powder był bardzo wydajny i zdecydowanie nadal będę do niego wracać.
No używam sybkich pudrów - moja skóra za nimi nie przepada :)
OdpowiedzUsuńJa z kolei w większości używam sypkich, zwłaszcza pod oczy :D
Usuń:)
OdpowiedzUsuń