Młodość ma swoje prawa, słyszymy tak niejednokrotnie w prasie, mediach, w pracy czy też od naszych sąsiadów, bądź też znajomych. Często słyszy się, że młodzi ludzie powinni się wyszumieć i zredukować drzemiące w nich pokłady energii i dobrze je zutylizować. Trochę prawdy zapewne jest w tym stwierdzeniu, niemniej jednak nie należy popadać w jakąś skrajność, tym bardziej jak słyszy się o niektórych incydentach, których uczestnikami są nierozważni i pełni buty młodzi ludzie. Doskonałym i trafnie obrazującym nadmierną frywolność przykładem zachowań młodych ludzi jest ostatni incydent, który miał miejsce w Warszawie. Jedna z firm remontowych rozlokowała swoje rusztowania aluminiowe wokół modernizowanego banku, do których pełen dostęp miała okoliczna młodzież. Pewnej nocy czwórka nieroztropnych piętnastolatków postanowiła wspiąć się na wspomniane rusztowania. Jeden z chłopców spadł z wysokości trzech metrów i połamał sobie nogi, gdyż nie pomyślał jakie zgubne skutki może mieć jego zachowanie. Oby mniej było takich aktów głupoty i nierozwagi.