Dzisiaj co prawda jest już późno, ale wiem że wiele z Was tak jak ja chodzi spać późno i wstaje wcześnie, więc na dobranoc lub dzień dobry mam dla Was najświeższy przegląd śmieci. Wiem, że bardzo je lubicie, co widać po statystykach. Kolejny nieco mniejszy projekt denko tradycyjnie już zacznę od kolorówki.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą BeBeauty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą BeBeauty. Pokaż wszystkie posty
Projekt Denko 1/2016.
Uzbierałam ogromne denko. W sumie nie ma się co dziwić, skoro ostatnie było we wrześniu i od tamtej pory zbieram sobie opakowania. W związku z tym muszę podzielić je na dwie części, bo na jeden post jest tego zdecydowanie za dużo. Druga część pojawi się w najbliższej przyszłości. Może w przyszłym tygodniu. Dzisiaj zaczniemy od kolorówki, bo to jest chyba najbardziej ekscytujące.
Regenerujący krem do rąk BeBeauty.
Kiedy na półce w Biedronce zobaczyłam regenerujący krem BeBeauty pomyślałam, że może być zamiennikiem mojej ukochanej Neutrogeny. Czytając opis producenta i skład tylko utwierdziłam się w tym przekonaniu. Zakup korzystny, bo różnica cenowa prawie czterokrotna. Jednak szybko okazało się, że nie jest to zamiennik najbardziej treściwego kremu do rąk jaki znam.
Recenzje kosmetyczne: Płyn micelarny BeBeauty skóra sucha i wrażliwa.
Zachęcona klasyczną wersją biedronkowego płynu micelarnego, o którym już Wam kiedyś pisałam, postanowiłam skusić się na wersję łagodzącą do skóry suchej i wrażliwej. Działanie niestety okazało się nie być takie różowe jak sugerowałoby to opakowanie. Uwaga bubel!
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)