Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zakupy i nowości. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zakupy i nowości. Pokaż wszystkie posty

Zakupy i nowości: Mintishop.pl

Trochę dla odmiany, żeby nie zrobiło się zbyt poważnie, dzisiaj mam bardzo luźny post, w którym pokażę zamówienie ze strony mintishop.pl . Ostatnio sporo kosmetyków mi ubyło. Nie będę ukrywać, że większość się przeterminowała. Dlatego stwierdziłam, że będę otwierać i używać po jednym produkcie z danej kategorii, żeby tyle nie marnować. Jeśli moje zapędy makijażowe wzrosną, zawsze mogę zmienić zdanie. 

Zakupy z mintishop. Pordukty na zdjęciu leżą ułożone na dywanie na płasko.

Nowości października 2016

Dzisiaj tradycyjnie zapraszam Was na nowości jakich przybyło mi w zeszłym miesiącu. Tym razem na szczęście nie jest tego bardzo dużo, ale nie mówię też, że mało. 

Nowości września 2016

W końcu wracam do mojego normalnego trybu i mam nadzieję, że w końcu będę miała czas znowu pisać do Was regularnie. Dzisiaj mam post z nowościami września. Będzie sporo odzieży i trochę kosmetyków. 

Nowości sierpnia 2016

Dzisiaj zapraszam na bardzo spóźnione nowości sierpnia. Po raz ostatni ubrania prezentuję w takiej formie - czyli na podłodze. Od tej pory wszystko będę pokazywać na sobie, bo uważam, że jest to bardziej miarodajny efekt. W tym miesiącu będzie dużo ubrań. 


Nowości lipca 2016

Zakupy z tego miesiąca są małe, ale konkretne i tylko niezbędne. Część rzeczy dostałam od mamy w prezencie za pięknie zdaną sesję. Sierpień będzie zdecydowanie ciekawszy jeśli chodzi o nowości - już mogę Wam to obiecać. Tymczasem zapraszam na nowości lipca. Zaczniemy sportowo.


Wszystkie sportowe rzeczy mam z Decathlon i to właśnie są rzeczy, które mam od mamy. Powyżej polar, który bardzo przyda mi się na zbliżający się wyjazd nad morze gdy pogoda nie będzie dopisywać. Można go założyć pod kurtkę i mimo, że jest cienki to daje dużo ciepła. Zajmuje bardzo mało miejsca po zwinięciu i bardzo ładnie układa się na ciele, bo jest dobrze dopasowany, ale nie obcisły. Będzie też idealny na górskie wędrówki.


Koszulka sportowa w pięknym liliowo-wrzosowym odcieniu. Chciałam Wam pokazać jak bardzo gniecie się w praniu i specjalnie jej nie wyprasowałam. Nie jestem z niej zbytnio zadowolona, bo nie chcę prasować koszulek sportowych a ta tego wymaga.


Dwie ostatnie rzeczy to hantle 0,5 kg. Planowałam je kupić już od roku i nie mogłam się zebrać. Jak ćwiczę w domu to bardzo mi się przydają. Saszetka na klucze i telefon kupiona na siłownię i do biegania, na które aktualnie czasu nie mam i nie wiem kiedy ten czas znajdę.


Ostatnią rzeczą od mamy jest przeurocza taca z IKEA. Seria nazywa się GILTIG i aktualnie chyba znajduje się na wyprzedaży.


W ramach współpracy z firmą GlySkinCare wybrałam tym razem krem pod oczy i krem do twarzy. Aktualnie jestem już w trakcie używania kremu do twarzy i wrażenia mam jak najbardziej pozytywne. Więcej o tej dwójce usłyszycie wkrótce.


Podstawowe zakupy z drogerii Rossmann. Odżywka Garnier Ultra Doux Olejek z awokado. Płyn micelarny Garnier i dwufazowy Ziaja. Olejek na końcówki Marion Olejki Orientalne. Rękawica do kąpieli. To wszystko moi stali ulubieńcy. Jedyną nowością jest pomadka rumiankowa Alterra.


Poprzednie słuchawki mi się zepsuły, więc kupiłam coś lepszego. Tym razem postawiłam na sprawdzoną i najlepszą moim zdaniem, jeśli chodzi o urządzenia audio i telefony, firmę Sony. Słuchawki już przeszły pierwsze testy i powiem tyle - są świetne, wygodne, dobra jakość dźwięku i solidny kabel.


W Hebe trafiłam na promocję -40% na niektóre produkty. W tą przecenę załapał się mój ulubiony antyperspirant Garnier. Kupę lat nie miałam już żadnego żelu Fa i szamponu Schauma, więc tym razem zabrałam je do domu. Kupiłam też naklejki wodne na paznokcie, ciekawe czy uda mi się coś z nich zrobić. Za wszystkie te rzeczy zapłaciłam 22 zł, więc warto czasami zajrzeć do Hebe. 


Nowości czerwca 2016

Dzisiaj mam dla Was nowości czerwca, na co z resztą wskazuje sam tytuł. Sesja już na szczęście za mną, ale przede mną kolejne wyzwania - szukam pracy wakacyjnej i w związku z tym mam mało czasu na cokolwiek. W czerwcu nowości kosmetycznych było bardzo mało, za to kupiłam 3 (say whaaat?!) pary butów i kilka bluzek. 

Nowości maja 2016

Dawno mnie tu nie było, bo w najlepsze trwa końcówka semestru. Oddawanie projektów, sprawozdań, kolokwia, zaliczenia, egzaminy. Inżyniera mi się zachciało. Dzisiaj postanowiłam znaleźć chwilę i napisać o nowościach jakie pojawiły się u mnie w maju. Zapraszam. 

Na pierwszy ogień idzie saszetka - nerka ze sklepu Diamante Wear. Do zakupu zbierałam się ponad rok, ale warto było w końcu się zdecydować. Niezastąpiona na festiwalach i koncertach. Przydatna też na zakupach, o wiele wygodniejsza niż torebka i bardzo pojemna. 


Teraz czas na kilka łupów z second handu. Za te cztery rzeczy zapłaciłam jakieś 48 złotych. Bluzka powyżej w cudne wzory pochodzi z New Look i leży bardzo ładnie. Spódnica poniżej jest wykonana z lejącego cienkiego materiału idealnego na lato, z metką H&M. 



Powyższa spódnica również pochodzi  z H&M, bardzo spodobała mi się jej struktura. Przyda się na egzaminy i letnie wieczorne wyjścia.  Koszulka spodobała mi się głównie ze względu na bardzo grubą dobrą miękką bawełnę, poza tym jest czarna i samo to przemawia na jej korzyść. Napis, którego treść zupełnie do mnie nie pasuje, ale wygląda dobrze. Również New Look.



Spodnie dresowe złowione w New Yorkerze. Zawsze na lato kupuję parę dresowych spodni. Idealnie nadają się na ciepłe, ale deszczowe dni.


Kilka nowości do testów : krem do stóp FussWohl z łoju jelenia, krem do rąk Evree Total Nutrition, płyn micelarny Nivea do skóry suchej, balsam do ust w sztyfcie Carmex pomarańczowy złowiony na promocji -49%.


Odżywka w sprayu Gliss Kur, której używam jako wspomagacz przy rozczesywaniu włosów na sucho i mokro.  Krem Lirene do cery suchej, to już drugie opakowanie, bardzo dobry produkt. Miałam odżywkę Diamentową Eveline, teraz przyszedł czas na 8w1. 






Nowości kwietnia 2016.

Po dość długiej nieobecności w końcu do Was wracam. Bardzo się cieszę, że znowu piszę, bardzo mi tego brakowało. Zdrowa jeszcze całkowicie nie jestem, ale powoli wracają mi siły. Dzisiaj mam wizytę u lekarza, zobaczymy co powie. Ja powiem tak - stres wyniszcza i prędzej czy później się to odbije na zdrowiu i odporności organizmu. Dbajcie o siebie. Dziękuję za Wasze ciepłe słowa i życzenia, pomogły. Dzisiaj mam dla Was nowości z kwietnia. Zapraszam. 

Nowości marca 2016.


Nowości lutego 2016

Mam dla Was nowości dziś. Statystyki pokazują, że to jedne z Waszych ulubionych postów, więc zapraszam. Luty był miesiącem zakupów praktycznie tylko przez internet. Muszę przyznać, że to moja ulubiona forma, bo nie przepadam za chodzeniem po sklepach - za szybko się zniechęcam, bo nie lubię przekładać wieszaków i szukać tego co sobie wymyśliłam. Klikanie działa skuteczniej i szybciej. 

New Balance 373 blog photo pic grey purple

Nowości stycznia 2016

Z realizacją tegorocznej listy życzeń ruszyłam z kopyta i to takiego z turbodoładowaniem, jak rakieta. W pierwszym miesiącu już udało mi się zrealizować kilka punktów. Zapraszam na przegląd tego co kupiłam w styczniu. 

Nowości grudnia 2015.

Dzisiaj pokażę Wam co przybyło mi w grudniu. Będą zakupy i prezenty świąteczne. Na szczęście nie ma tego dużo. Rok 2016 zaczynam z podejściem minimalistycznym. Idziemy na jakość, a nie na ilość. Mam nadzieję, że tak zostanie i cały rok od początku do końca będzie owocny w dobre jakościowo i trwałe rzeczy oraz oszczędzanie pieniędzy. Póki co jednak, zobaczcie co przybyło w grudniu.

zakupy haul nowości prezenty grudzień 2015 Golden Rose Black Diamond Golden Rose Dream Lips Lipliner

Nowości listopada 2015.

Nowości listopada są zdominowane przez kosmetyki. Nie byle jakie kosmetyki, bo kosmetyki kolorowe. Większość z Was już pewnie domyśla się, że poszalałam sobie na promocji w Rossmannie. Dokładnie tak się stało. Do następnej promocji nic już nie kupuję. No, chyba że coś mi się skończy. Lecimy, bo jest tego naprawdę dużo.

Nowości października 2015.

Jak co miesiąc zapraszam na nowości, jakie wpadły mi w poprzednim miesiącu. Kosmetycznych szaleństw nie będzie, kupiłam tylko rzeczy, które aktualnie mi się kończą. Za to w związku z trwającą w Rossmannie promocją -49% już mogę zdradzić Wam, że nowości w listopadzie będą bardzo kolorowe. W październiku zainwestowałam, a używam tutaj tego słowa świadomie, w okrycia wierzchnie.


Nowości września 2015.

W sierpniowych nowościach, pamiętam jakby to było wczoraj, pisałam Wam, że we wrześniu nowości prawdopodobniej się nie ukażą, bo planowałam nic nie kupować. Jak widać - nic bardziej mylnego. Nowości są i to całkiem okazałe. Udało mi się zarobić i wszystko ekspresowo wydać. Raz na jakiś czas można.


Zamówienie z Dresslink.

Większość z Was pewnie kojarzy wysyłkowe sklepy z chin. Jednym z nich jest właśnie sklep dresslink.com (klik). Przedstawicielka tego właśnie sklepu napisała do mnie z propozycją współpracy. Dostałam bon do wykorzystania. Część rzeczy jest dobrych część beznadziejnych, ale o tym za chwilę. Najtańsza przesyłka szła do mnie dziesięć dni, więc czas dostawy wypada bardzo pozytywnie.

Nowości sierpnia 2015.

W sierpniu starałam się nie wydawać zbyt dużo, bo w październiku czeka mnie sporo wydatków i oszczędzanie zaczynam wcześniej. Czeka mnie kupno płaszcza, butów, biletu semestralnego i masy kosmetyków, bo te jak zwykle lubią się kończyć wszystkie na raz. Poza tym pod koniec września wracam do Wrocławia i muszę się wyposażyć, bo nie mam tam nawet szamponu. Możliwe, że we wrześniu nie kupię nic nowego, ale to się jeszcze okaże. 


Nowości lipca 2015.


Na początek promocyjne łupy z IKEA. Złapałam urocze serwetki z malinką.Dostępne były jeszcze czerwone. Poniżej możecie zobaczyć też pościele z IKEA, które bardzo lubię, bo są tanie i nawet jak się zniszczą to nie szkoda wyrzucić i kupić nowe.



W outlecie zgarnęłam dwie rzeczy, które były bardzo trudne do sfotografowania, bo wzory są drobne i wyraziste. Aparat wariował, nie łapał focusa, a ja w końcu straciłam cierpliwość, więc będą takie rozmazane za karę. Sukienka pochodzi z NEXT, jest w bardzo drobną biało granatową kratkę i jest po prostu workiem, który można szybko narzucić i wylecieć z domu. Druga rzecz to spodnie z F&F. Jak widać vibe na lata 70 i hippie look mnie dopadł i gacie z szerokimi nogawkami w drobne kwiatki.


Zamówiłam sobie też kilka pędzli. Hakuro H55 i H50S to kolejno pędzle do pudru i podkładu. Kupiłam je po raz drugi, bo nie chcę ich wozić ze sobą, więc jeden komplet będzie siedział u rodziców, a drugi we Wrocławiu. H22 to pędzel do rozświetlacza, który sprawdza się dobrze. Włosie jest bardzo miękkie. Pędzelek do eyelinera Maestro 780, dzięki któremu w końcu będę mogła rysować kreski eyelinerami w żelu. H77 to pędzel do cieni, którym możemy zaznaczać załamanie powieki. Jestem trochę zawiedziona, bo jest trochę twardy i gryzie w oko. Ostatni pędzelek dostałam jako dodatek do zamówienia. Jest to silikonowy pędzelek do precyzyjnej aplikacji korektora, ale nada się też  do ust.


W Golden Rose kupiłam trzy konturówki i oczywiście zapomniałam zrobić swatch, ale trudno, może napiszę recenzję, bo są świetne. Chłodna niebieska czerwień 513, nudziak idealny dla ciemniejszych ciepłych karnacji 501, szalony barbie pink 509.


Od sklepu dlastop.pl dostałam w ramach współpracy dwa wybrane przeze mnie kremy i firmowy kubek. Testowanie jednego z kremów już zaczęłam, więc za jakiś czas pojawi się recenzja.


Do pasty do zębów dostałam miniaturkę żelu pod prysznic Sanex, którego zakup Wam odradzam. Żel reklamowany jest jako delikatny i odpowiedni dla skóry wrażliwej a na drugim miejscu w składzie SLS, taki psikus. Przesusza niesamowicie. Nie kupujcie tego.


Tradycyjnie mój ulubiony zmywacz Isana. Jednak jeśli macie wrażliwe, delikatne, łamliwe paznokcie to odradzam, bo zawiera aceton i może dodatkowo przesuszać płytkę.


Ostatnią rzeczą jest kolejna współpraca tym razem z firmą Bodetko Lash i ich droga odżywka do rzęs. Pani poinformowała mnie, że produkt ma wystarczyć na 7 miesięcy codziennego używania i jestem w stanie w to uwierzyć. Pełne efekty mają być widoczne po czterech miesiącach czyli recenzja ukaże się na początku listopada. Po miesiącu stosowania mogę powiedzieć, że odżywka działa, a efekty są zauważalne.




Nowości czerwca 2015.

W czerwcu wydało mi się bardzo dużo, ale to dlatego, że kupiłam sporo ubrań. Wolę zrobić jedne większe zakupy dwa lub trzy razy w roku niż co chwilę po coś latać. Zapraszam na oglądanie nowości.


Nowości maja 2015.

W maju nie było zakupowego szaleństwa aczkolwiek kilka rzeczy się zebrało. Sporo kupiłam na promocji -49% w Rossmannie. Zapraszam na comiesięczną spowiedź ;)


Stworzone z ❤ Karolina W. Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie treści bez zgody autora zabronione.