Mam dla Was nowości dziś. Statystyki pokazują, że to jedne z Waszych ulubionych postów, więc zapraszam. Luty był miesiącem zakupów praktycznie tylko przez internet. Muszę przyznać, że to moja ulubiona forma, bo nie przepadam za chodzeniem po sklepach - za szybko się zniechęcam, bo nie lubię przekładać wieszaków i szukać tego co sobie wymyśliłam. Klikanie działa skuteczniej i szybciej.