7 sposobów na wiosenny makijaż prosto z wybiegu.

Wpis gościnny Redakcji Sellektor
Wiosna nadchodzi wielkimi krokami, a wraz z nią odwieczne pytanie: jak się malować, żeby jednocześnie wyglądać modnie, ładnie i do tego wiosennie? Dobra informacja dla wszystkich odważnych kobiet - projektanci w tym roku w końcu zerwali z utrzymującym się od kilku sezonów trendem na make-up no make-up i postanowili nieco pofantazjować i pobawić się modą! 

 1. Blue curacao 

 

Od lewej: Chanel, Diane von Furstenberg, Boss, Jonathan Saunders. Źródło zdjęć: Vogue

Niebieski będzie tej wiosny dominującym kolorem w makijażu oczu. Od graficznej, wyraźnej powieki u Bossa, przez dokładnie obrysowane oko u Jonathana Saundersa, aż do nieco romantycznej, cieniowanej wersji Diane von Furstenberg – każda kobieta może wybrać wariant i odcień odpowiedni dla siebie.

Wiosna to czas, gdy powoli myślami znajdujemy się już na wymarzonych wakacjach, dlaczego nie przenieść więc niebieskich drinków z parasolką na naszą powiekę? Dla kobiet usilnie próbujących pozbyć się nadmiaru adoratorów proponujemy makijaż z wybiegu Chanel. Interesujące, że gdy Azzedine Alaia powiedział kiedyś, że w modzie Karla Lagerfelda jest zbyt dużo karykatury, to spotkało się to ze sporymi kontrowersjami.


 2. Soczysta czerwień na ustach

 

Od lewej: Céline, Jason Wu, Oscar de la Renta, Dolce & Gabbana. Źródło zdjęć: Vogue

Makijaż łączący kobiecość i lekkość. Na ustach jasna, czysta czerwień, natomiast cała reszta utrzymana w stylu make-up no make-up. Idealnie sprawdzi się w słoneczne, ciepłe dni, gdy trzeba będzie zrezygnować z ciężkiego makijażu oczu czy podkładu. Poza tym – pasuje do większości wiosennych stylizacji.


3. Wampir

 

Od lewej: Burberry, Emporio Armani, Miu Miu. Źródło zdjęć: Vogue

Opcja dla kobiet, które nie przepadają za typowym wiosennym makijażem. Ciemna, wampirza szminka i bazowy makeup w tle to trend iście zimowy, ale skoro tegoroczna wiosna ma upłynąć na zabawie z modą, dlaczego nie wykorzystać go już teraz? Na pewno sprawi, że wyróżnisz się na ulicy.


 4. Naturalność 2.0

 

Od lewej: Ralph Lauren, Michael Kors, Alexander McQueen, Rodarte. Źródło zdjęć: Vogue

Odświeżona wersja naturalnego makijażu, przywodząca na myśl twarz muśniętą promieniami słońca i pierwszą opalenizną. Trochę zabawy bronzerem i różem, a efekt sprawi, że słowa wizażysty Balmain: „tutaj jest zawsze lato”, szybko wejdą w życie.


5. Rzęsy

 

Od lewej: Mary Katranztou, Louis Vuitton, Marni. Źródło zdjęć: Vogue 
Niebieskie, sztuczne, przypominające pajęczynę, a przede wszystkim – w końcu je widać! Po sezonach, w których rzęsy nie odgrywały żadnej roli, w końcu powróciły, by grać pierwsze skrzypce.


6. Maksymalizm

 

Od lewej: Prada, Anthony Vaccarello, Giambattista Valli. Źródło zdjęć: Vogue
Czyli przede wszystkim dużo, kolorowo i dziwnie. Projektanci w tym roku postanowili zróżnicować makijaże poszczególnych modelek na swoim pokazie, sprawiając, że czasem wybrana grupa dziewczyn, jak u Giambattista Valli, prezentowała graficzne, maksymalistyczne malunki na swojej twarzy. Zaś zaszczytny tytuł wybiegowego make-upu, o którym najwięcej się mówiło, powędrował w tym roku do Prady i jej złotych ust.


7. Róż na policz… powiekach.  

 

Od lewej: Christian Dior, Jill Stuart, Lanvin. Źródło zdjęć: Vogue

Koniec z różem na policzkach, teraz róż nakładamy na powieki. Tym sposobem łatwo możemy uzyskać sensualny, niewinny i świeży wygląd, a jednocześnie idealny na każdą okazję.


Zainspiruj się i wykonaj sama jeden z makijaży


Nasze serca skradł makijaż, który łączy make-up no make-up i wyraziste usta w kolorze soczystej czerwieni. Jest prosty do wykonania i nie wymaga wielu kosmetyków. Wystarczy, że delikatnie wyrównasz koloryt skóry pudrem, wytuszujesz dokładnie rzęsy i podkreślisz brwi. No i oczywiście - pomalujesz usta!

Źródło zdjęć: kosmetyki do makijażu


Głodna dalszych wiosennych inspiracji? Odwiedź nasz blog .




Nowości marca 2016.


Co się działo? Marzec 2016

Marzec był dla mnie miesiącem bardzo trudnym prywatnie. Jeśli miałabym określić go jednym zdaniem to "czas dużych przemian" wpasowało by się idealnie. Działo się bardzo dużo, ale  nie będę o tym pisać. Jeżeli jesteście pełnoletni to możecie wirtualnie wypić ze mną za nowe początki.

Serum z kwasem hialuronowym GlySkinCare

O różnego typu serach do twarzy ostatnio zrobiło się głośno. Stały się powszechnie dostępne i bardzo chętnie stosowane. Ja jako posiadaczka suchej skóry na dodatkową dawkę nawilżenia zawsze jestem chętna. Dzisiaj opowiem w paru słowach o serum z kwasem hialuronowym GlySkinCare.


Stworzone z ❤ Karolina W. Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie treści bez zgody autora zabronione.